„W atmosferze dialogu i porozumienia musimy pochylać się, szukając rozwiązań trudnych spraw”. Uruchomienie środków dla Polski z Krajowego Planu Odbudowy jest bardzo ważne dla naszej gospodarki i tego, byśmy nadal mogli aktywnie wspierać Ukrainę – podkreślił w Berlinie wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk. Jak relacjonował, w stolicy Niemiec rozmawiał też o raporcie o stratach wojennych. Wiceminister spraw zagranicznych kończy w środę roboczą wizytę w Berlinie, pierwszą od objęcia stanowiska.Mularczyk relacjonował podczas konferencji prasowej, że podczas rozmów w stolicy Niemiec przekonywał, że „bardzo ważne jest, by zostały uruchomione środki z Funduszu Odbudowy dla Polski, dlatego że tego potrzebuje polska gospodarka, ekonomia”.– Jeśli chcemy wspierać walczącą Ukrainę, to także Unia musi wspierać i Berlin musi wspierać Polskę – powiedział.– Jeżeli moi rozmówcy pytali mnie, co należy zrobić, by jeszcze wesprzeć Polskę czy Ukrainę, powiedziałem: „po prostu odblokujcie środki z KPO dla Polski” – powiedział wiceszef MSZ. Jak powtórzył, to niezwykle ważne dla polskiej gospodarki, efektywności i dalszego aktywnego wsparcia Ukrainy walczącej z rosyjską agresją.Reparacje i pomnik polskich ofiarMularczyk zaznaczył, że podczas spotkań z niemieckimi politykami rządowymi podniósł również kwestię raportu o stratach wojennych poniesionych przez Polskę i wysłanej w tej sprawie przez Polskę noty dyplomatycznej.– Zwróciłem uwagę, że ta kwestia powinna być w relacjach polsko-niemieckich uregulowana w formie dialogu – powiedział, podkreślając, że to dotyczy sprawy o absolutnie fundamentalnym znaczeniu. Wyraził przekonanie, że „te rozmowy zapoczątkują pewną refleksję wśród klasy politycznej Niemiec na temat tej sprawy i tego, że nie można jej zamieść pod dywan”.– Zwróciłem również uwagę na kwestie braku polskiego pomnika polskich ofiar – powiedział Mularczyk, dodając, że Polska była najbardziej doświadczonym podczas II wojny światowej krajem. #wieszwiecejPolub nas– 5 mln 200 tys. ofiar, także wielkie straty materialne, demograficzne. Wyrażam przekonanie, że rząd Niemiec zrobi wszystko, by taki pomnik powstał w jak najbardziej godnym miejscu – oświadczył. Jak jednocześnie podkreślił, budowa pomnika, która jest ważna w sferze symbolicznej, „nie zastąpi właściwego rozliczenia się z naszym krajem, naszym społeczeństwem z prawdziwych skutków II wojny światowej”.Mularczyk poinformował również, że podczas wizyty w Berlinie spotkał się z wiceminister SZ Niemiec Anną Luehrmann oraz sekretarzem stanu w niemieckim MSZ Andreasem Michaelisem, z premierem Brandenburgii Hubertem Dietmarem Woidke, a także z minister budownictwa oraz mieszkalnictwa Niemiec Klarą Geywitz.– Chcę podkreślić bardzo dobrą atmosferę podczas spotkań oraz to, że mimo podnoszenia trudnych tematów staraliśmy się zrozumieć swoje racje. Myślę, że właśnie w atmosferze dialogu i porozumienia musimy pochylać się, szukając rozwiązań trudnych spraw, jakie są w relacjach polsko-niemieckich – dodał wiceminister.Brak symetrii Wiceminister Mularczyk podziękował za „gest wyrażony poprzez przyjęcie środków na naukę języka polskiego poprzez uchwałę budżetową Bundestagu w kwocie 5 mln euro”. – Zwróciłem uwagę, że to jest kwota rozłożona na dłuższy okres czasu i jest to kwota kilkadziesiąt razy mniejsza względem tej jaką wydaje rząd polski na naukę języka niemieckiego w Polsce – powiedział Mularczyk. Jak zaznaczył „oczekujemy w relacjach polsko niemieckich po prostu stosowania pewnej równowagi i symetrii, której obecnie nie ma”.