
O godz. 20 w ostatnim meczu 1/8 finału mistrzostw świata Portugalia zmierzy się ze Szwajcarią. Swoją drużynę zagrzewa do boju we wpisie na Instagramie Cristiano Ronaldo.
Juventus w poważnych opałach. Zasłużony klub może ponownie zostać zdegradowany z rozgrywek włoskiej Serie A. Najnowsze dochodzenie w sprawie...
zobacz więcej
„Za Portugalię! Za Portugalczyków! Za nas i naszych! Za wszystkie marzenia, które nosimy w każdym z nas! Jedziemy na całego!" – napisał w mediach społecznościowych 37-letni piłkarz. Stawką dzisiejszego meczu ze Szwajcarią jest awans do ćwierćfinału mistrzostw świata.
CR7 w 194 występach w narodowych barwach uzyskał 118 goli, trafił też w Katarze, ale jest teraz krytykowany mocniej i częściej niż kiedykolwiek.
„Traci status nietykalnego” – napisała gazeta „A Bola” o jedynym piłkarzu, który zdobył bramki w pięciu mundialach. Ma ich osiem i jednego brakuje mu, by dorównać legendarnemu Eusebio. Żadnego jednak nie strzelił w fazie pucharowej, ale we wtorek będzie miał kolejną okazję.
– To może próżne, ale nie śledzę tego, jakich rekordów mi jeszcze brakuje. Wiem, że brakuje mi mistrzostwa świata i to byłoby coś magicznego, gdyby się udało. Ale to nie tak, że to jakaś obsesja, bo wygrałem w życiu więcej, niż mogłem się spodziewać – zaznaczył Ronaldo.