
13-letni jaguar, którym Elżbieta II jeździła po terenie posiadłości w Windsorze, został sprzedany na aukcji za 43 tys. funtów (234 tys. zł). To kwota siedem razy większa od normalnej ceny rynkowej.
Zmarła w czwartek królowa brytyjska Elżbieta II złożyła jedną wizytę w Polsce – w marcu 1996 roku. Podjął ją wtedy prezydent Aleksander...
zobacz więcej
Królowa Elżbieta II, jeśli chodzi o prywatne samochody, szczególnie upodobała sobie terenowy samochód Land Rover Defender. Na zamku w Windsorze miała również jaguara X-Type w wersji kombi, który był dla niej autem drugiego wyboru. Czasami sama siadała za jego kierownicą.
Trzy miesiące po śmierci królowej szmaragdowy jaguar trafił do brytyjskiego domu aukcyjnego Historics Auctioneers. Auto poszło pod młotek za 43 tys. funtów. Jak oszacował dziennik „Daily Mail”, to kwota siedem razy większa od normalnej ceny rynkowej, która wynosi około 5 tys. funtów.
Auto ma stosunkowo niewielki przebieg – 72 544 mile, czyli niecałe 117 tysięcy km, i 3-litrowy silnik V6 o mocy 230 KM. Pojazd ma automatyczną skrzynię biegów, napęd na cztery koła oraz szklany szyberdach. Wnętrze wykończone jest drewnem i skórą. Dowodem na to, że jaguara dostosowano do wymagań monarchini jest to, że posiada specjalną osłonę w bagażniku, która chroni samochód przed uszkodzeniami spowodowanymi przez psy. Zapewne podróżowały tam jej corgi.