
Dwóch obywateli Polski zginęło na froncie wojny Ukrainy z Rosją – poinformowano w mediach społecznościowych. Jeden z nich to Janusz Szeremeta ps. „Kozak”.
Tomasz Walentek, który walczył w międzynarodowym legionie obrony Ukrainy, zginął kilka dni temu w Donbasie. Informację o jego śmierci potwierdziła...
zobacz więcej
Szeremeta walczył na Ukrainie w szeregach składającego się z cudzoziemców Legionu Międzynarodowego.
Śmierć Szeremety i jego towarzysza broni potwierdzono na oficjalnym profilu „Kozaka” na Facebooku. „Niestety, Janusz Szeremeta ps. „Kozak” wraz z towarzyszem Krzysztofem zginęli na froncie” – przekazano.
Wiadomość o śmierci Polaków jako pierwszy podał na Twitterze korespondent Polsat News w Ukrainie Mateusz Lachowski.
W ubiegłym tygodniu w Żytomierzu odbył się pogrzeb obywatela Ukrainy polskiego pochodzenia Wiaczesława Kaurkina. Zginął on kilka miesięcy temu w okolicach okupowanego przez Rosję Chersonia, lecz jego ciało udało się sprowadzić do domu dopiero po wyzwoleniu części obwodu chersońskiego.
Na początku listopada na wojnie z Rosją zginął Marian Matusz, również obywatel Ukrainy polskiego pochodzenia, zamieszkały w Mościskach w obwodzie lwowskim na zachodzie kraju.
Pod koniec lipca organizacja MMA Polska poinformowała o śmierci Tomasza Walentka, polskiego zawodnika amatora MMA (mieszanych sztuk walki), który był członkiem międzynarodowego legionu obrony Ukrainy. Mężczyzna poległ, pełniąc służbę ochotniczą na Ukrainie.