
Propaganda Aleksandra Łukaszenki wciąż szerzy insynuacje o rzekomych agresywnych planach Polski wobec Białorusi – stwierdził pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn.
Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu przyleciał w sobotę do Mińska na rozmowy z ministrem obrony Białorusi Wiktarem Chreninem – informują media...
zobacz więcej
Żaryn wskazał, „że jeden z czołowych propagandystów reżimu w Mińsku, A. Dzermant fałszywie przekonuje, że przeciwnicy Łukaszenki chcą pozbawić Białoruś suwerenności, a wśród wrogów reżimu wymienia Polskę i kraje bałtyckie”.
Żaryn wyjaśnił, że według Dzermanta agresywne „plany Polaków” są powodem, dla którego Mińsk musi dokonać mobilizacji militarnej, zwiększając potencjał sił zbrojnych i gospodarczy, a także zacieśniając współpracę z Federacją Rosyjską i Chinami.
„Propagandysta twierdzi, że bezpieczeństwo Białorusi ma ogromne znaczenie dla sytuacji geopolitycznej i gospodarczej w Eurazji. Dlatego kluczowa jest kooperacja z Rosją i Chinami” – napisał.
Według Żaryna Dzermant „manipulując faktami osiąga zamierzony efekt psychologiczny i propagandowy, który ma trafiać do rodzimego odbiorcy zyskując poparcie dla działań reżimu”. „Służąc interesom Federacji Rosyjskiej przedstawia Polskę, jako głównego wroga Białorusi, a Federację Rosyjską i Chiny, jako partnerów gotowych chronić reżim w Mińsku” – czytamy na Twitterze.
Pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej wyjaśnił, że w rzeczywistości pozycja Białorusi w relacjach z tymi państwami jest mniejsza, niż przedstawia to propagandzista. „Łukaszenka to marionetka w rękach Putina posłusznie wykonujący rozkazy z Kremla” – podkreślił Żaryn.