
Niemiecka minister obrony Christine Lambrecht złamała poufność negocjacji z Warszawą w sprawie rozlokowania w Polsce niemieckich baterii rakiet Patriot. To „podły faul” pani minister – pisze „Bild am Sonntag”.
Patrioty byłyby bardziej potrzebne po ukraińskiej stronie granicy. Byłyby zaporą antyrakietową dla Polski i stworzyłyby fragment bezpiecznego nieba...
zobacz więcej
Zdaniem niemieckiej gazety Lambrecht złamała dane Warszawie słowo „dla własnego PR”. Jak informuje „BamS” polska strona apelowała do Berlina o zachowanie poufności w kwestii dostarczenia do Polski baterii Patriot.
Gazeta cytuje treść maila, który do niemieckiego MON miał wysłać 18 listopada Piotr Pacholski, dyrektor departamentu polityki bezpieczeństwa międzynarodowego w resorcie Mariusza Błaszczaka.
„Propozycja Państwa jest przez nas wnikliwie badana”. Zapowiedział, że w poniedziałek 21 listopada nadejdzie prawdopodobnie pierwsza odpowiedź.
„Jednocześnie chcielibyśmy prosić i zalecamy rezygnację z ujawnienia informacji” – cytuje „BamS” polskiego maila.
„BamS” pisze, że „wola autoreklamy była dla Lambrecht najwidoczniej ważniejsza od prośby o poufne potraktowanie sprawy”.
„W poniedziałek rano (21.11.2022) pani minister wytrąbiła ofertę ws. Patriotów w wywiadzie dla »Rheinische Post«” – dodaje niedzielne wydanie „Bilda”
Czytaj także: Zaskakujące kulisy propozycji ws. Patriotów. „Nie byłyby wpięte w polski system dowodzenia”
Zastępca szefa Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej ocenił, że NATO jest organizacją przestępczą i ponownie zagroził atakiem. „Jeśli, jak...
zobacz więcej
16 listopada 2022 roku na wieś Przewodów w powiecie hrubieszowskim spadła rakieta. W wyniku wybuchu zginęło dwóch obywateli polskich.
Cztery dni później Lambrecht zaproponowała Polsce „pomoc w zabezpieczeniu przestrzeni powietrznej”. Zapewnić to miał m.in. system obrony Patriot.
21 listopada minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował, że przyjął propozycję niemieckiej minister obrony dotyczącą rozmieszczenia w naszym kraju dodatkowych wyrzutni rakiet Patriot.
25 listopada Błaszczak zaproponował, aby niemieckie Patrioty rozlokowane były na Ukrainie. – Bezpieczeństwo przeciwrakietowe na zachodniej Ukrainie oznacza również bezpieczeństwo we wschodniej Polsce – podkreślił szef MON.
Gdy w Polsce rządziła koalicja PO-PSL, Niemcy proponowali nam zakup 12 baterii Patriot. – Wtedy politycy Platformy nie byli zainteresowani, a...
zobacz więcej
Odrzucając polską kontrpropozycję Lambrecht argumentowała, że Patrioty są „integralną częścią obrony przestrzeni powietrznej NATO”, dlatego polską koncepcję należałoby przedyskutować w Sojuszu
Na te słowa niemieckiej minister błyskawicznie odpowiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. – Systemy obrony powietrznej takie jak Patriot potrzebne są i w Polsce, i na Ukrainie – powiedział w wywiadzie dla stacji CNN. Zasugerował też, że ewentualne rozmieszczenie systemu na Ukrainie leżałoby w gestii poszczególnych państw, a nie Sojuszu. – Nadal wzywam sojuszników, by dostarczali jeszcze więcej obrony powietrznej, także dla Ukrainy – zaznaczył.
Głos w tej sprawie zajęli też Amerykanie. – Pentagon nie ma obecnie planów rozmieszczenia systemów obrony powietrznej Patriot na Ukrainie – powiedział 29 listopada rzecznik departamentu obrony USA gen. Patrick Ryder. Z jego słów wynika, że amerykańska administracja nie widzi przeszkód, żeby inne państwo zdecydowało się na taki ruch.
Od kilku dni Niemcy nie zajęły stanowiska ws. terminu dostarczenia Patriotów do Polski.