
Strażacy dogaszają pożar hali sportowej i znajdującego się obok domu, do którego doszło w sobotę przed południem – podała po południu straż pożarna. Poinformowała, że nie ma osób poszkodowanych; na razie nie jest znana przyczyna pożaru. Pierwszą informację przekazał nam czytelnik na adres twoje@tvp.info.
W miejscowości Wrzeście spłonął budynek gospodarczy przerobiony na mieszkania dla obywateli Ukrainy. W akcji gaśniczej brało udział 15 zastępów PSP...
zobacz więcej
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło przed południem, dotyczyło hali sportowej przy ul. Jagiełły w Białymstoku. Znajduje się tam hala do gry w badmintona.
Na miejsce zadysponowano 11 zastępów straży pożarnej, w trakcie dojechały kolejne; na miejscu jest 40 ratowników – poinformowała w sobotę po południu oficer Komendy Miejskiej PSP w Białymstoku Agnieszka Walentynowicz-Niedbałko. Dodała, że nie ma osób poszkodowanych.
– Działania trwają, pożar został zlokalizowany – powiedziała. Poinformowała, że pożar wybuchł na styku hali sportowej i znajdującego się obok domu, następnie objął zarówno halę jak i dom.
Na zdjęciach udostępnionych mediom przez strażaków widać objętą ogniem część hali a także budynku mieszkalnego, a na filmiku unoszące się kłęby dymu. Kłęby dymu były widoczne też kilka kilometrów od miejsca pożaru.
Na razie nie są znane przyczyny pożaru.