
Dwusetny ładunek skroplonego gazu ziemnego odebrał PKN Orlen w terminalu w Świnoujściu od momentu jego uruchomienia na przełomie 2015 i 2016 r. Dostawa 75 tys. ton LNG, czyli ok. 95 mln m sześc. gazu ziemnego w stanie lotnym, trafiła do gazoportu z USA.
Orlen Unipetrol z Grupy Orlen podpisał z węgierskim koncernem MOL umowy na zakup stacji paliw na Węgrzech i Słowacji. W efekcie zawartych umów...
zobacz więcej
Informując w czwartek o dwusetnej dostawie do terminalu w Świnoujściu, PGNiG Grupa Orlen podkreśliło, iż do tej pory z wykorzystaniem infrastruktury tamtejszego gazoportu do kraju dostarczono łącznie ok. 21 mld metrów sześc. gazu ziemnego. „Taka ilość paliwa wystarczyłaby, żeby zapewnić gaz wszystkim gospodarstwom domowym w Polsce przez ponad 4 lata” – podała spółka Grupy Orlen.
Jak zaznaczył prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, bezpieczeństwo paliwowo-energetyczne Polski to dla Grupy Orlen priorytet, a niezakłócone dostawy gazu ziemnego są istotnym elementem jego realizacji. „Dlatego w odpowiedzi na wymagającą sytuację energetyczną w Europie zintensyfikowaliśmy import skroplonego gazu ziemnego” – zaznaczył.
Zwrócił jednocześnie uwagę, że „dzięki planowanej rozbudowie terminala w Świnoujściu od 2024 r. będziemy mogli sprowadzić do kraju drogą morską aż 8,3 mld metrów sześc. tego surowca rocznie”.
Jak podkreślono w komunikacie PGNiG Grupa Orlen, „odbierane w terminalu w Świnoujściu LNG było od początku jednym z filarów strategii dywersyfikacji importu gazu do Polski”. W 2016 r. LNG stanowiło zaledwie ok. 8 proc. dostaw gazu z zagranicy dla PGNiG, a w 2021 r. dostawy tego produktu wzrosły do ponad 24 proc. Według PGNiG Grupa Orlen głównym dostawcą LNG do Świnoujścia pozostaje Katar, skąd do tej pory przybyło 110 ładunków; z USA pochodziły 72 dostawy, a na kolejnych miejscach znalazły się: Norwegia – 13 dostaw, Nigeria – trzy dostawy oraz Trynidad i Tobago – dwie dostawy.
„W kolejnych latach, w wyniku realizacji umów długoterminowych pomiędzy PGNiG z Grupy Orlen i amerykańskimi producentami LNG, na pierwszym miejscu będą dostawy ze Stanów Zjednoczonych” – zapowiedziała spółka.
Gazowiec Seapeak Creole przywiózł ładunek ok. 75 tys. ton LNG z USA, co odpowiada ok. 95 mln metrów sześc. gazu ziemnego w stanie lotnym.