Problem jest zjawiskiem globalnym, a w licznych państwach toczą się procesy sądowe. Widok pędzącego na rowerze kuriera dowożącego jedzenie stał się codziennym obrazkiem wielu dużych miast świata. W Polsce pracę tę często wykonują imigranci zarobkowi lub osoby młode, dopiero wchodzące na rynek pracy. Pracownicy ci często są zatrudniani za pośrednictwem platform internetowych, przy wykorzystaniu różnego rodzaju form uniknięcia kodeksowej formy zatrudnienia. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że kurier, który niedawno przywiózł nam ciepły posiłek, pracuje na podstawie... umowy wynajmu roweru. Już wkrótce to może się zmienić. 12 grudnia w Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych Parlamentu Europejskiego dojdzie do głosowania nad kompromisowymi poprawkami do projektu dyrektywy w sprawie poprawy warunków pracy na internetowych platformach zatrudnienia.„Solidarność” apeluje do polskich europosłów o ich poparcie. Niestety problem jest zjawiskiem globalnym, a w licznych państwach toczą się procesy sądowe w celu ustalenia pracowniczego statusu zatrudnionych przez platformy.Negatywne skutki umów pozakodeksowychKwestię tę poruszyło stanowisko prezydium Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” już w 2020 r. „Solidarność” w dokumencie tym przypomina, że zgodnie z Konstytucją RP (art. 24) każda praca znajduje się pod ochroną Rzeczypospolitej.– NSZZ „Solidarność” w trosce o prawa osób zatrudnionych przy użyciu platform internetowych stwierdza, że konieczne jest ustalenie statusu prawnego przedsiębiorstw wykorzystujących platformy internetowe przy kojarzeniu ofert podmiotów oferujących i korzystających z usług. Ustalony status prawny tych podmiotów powinien być takiego rodzaju, aby możliwe było wypracowanie w dialogu społecznym rozwiązań prawnych służących przede wszystkim wzmocnieniu praw osób zarobkujących za pośrednictwem platform internetowych, których praca charakteryzuje się brakiem pracowniczego podporządkowania – zaznacza „Solidarność”, podkreślając, że dla pracowników zatrudnionych przez platformy najważniejsze jest zagwarantowanie efektywnego prawa do zrzeszania się i rokowań zbiorowych, prawa do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, ochrony wynagrodzenia i prawa do bezpieczeństwa socjalnego. – Powyższe działanie umożliwi wypracowanie rozwiązań, które pozwolą na skuteczne przeciwdziałanie sytuacji, w której zatrudnianie za pośrednictwem platform doprowadzi do pozbawienia szerokich grup zatrudnionych podstawowej ochrony wynikającej z przepisów prawa pracy jak i przepisów dotyczących ubezpieczeń społecznych – apeluje związek zawodowy. „Solidarność” przypomina, że w przeszłości pozwolono na to, by doszło do rozpowszechnienia się różnego rodzaju umów pozakodeksowych, określanych mianem „umów śmieciowych”, co przyniosło negatywne skutki społeczne i ekonomiczne. – Należy zatem już dziś przeciwdziałać ryzyku wystąpienia kolejnego, niekontrolowanego stosowania pozakodeksowych form zatrudnienia, wynikających ze stosowania nowych modeli biznesowych. Szczególnie ważne jest podjęcie jak najszybszych działań związanych z usługami kurierskimi ze względu na fakt, iż najczęściej usługi te realizują cudzoziemcy, którzy niezwykle często nie posiadają wystarczającej wiedzy o przysługujących im uprawnieniach wynikających z polskiego prawa. Powyższa analiza pozwoli na wypracowanie rozwiązań poprawiających dostęp tych pracowników do BHP oraz unikanie zatrudnienia nierejestrowanego – informowało prezydium Komisji Krajowej już w 2020 r.Niestety apele te pozostały bez odpowiedzi.Potrzeba regulacji na poziomie UEPowyższe stanowisko nie spowodowało rozpoczęcia jakichkolwiek prac legislacyjnych (nawet w formie analiz) w Polsce. W takiej sytuacji jest ewidentnie widoczna potrzeba silnego impulsu z poziomu Unii Europejskiej, a do tego potrzebna jest dyrektywa jednoznacznie wskazująca, że w razie występowania podporządkowania dana osoba winna mieć status pracowniczy. Równocześnie potrzebna jest regulacja gwarantująca faktycznie samozatrudnionym możliwość kontynuowania tej formy współpracy poprzez platformę.W ocenie NSZZ „Solidarność” taki prawidłowy balans wyrażony jest w kompromisowych poprawkach i stanowią one dobry punkt wyjścia do procesu rozpoczęcia trialogu (czyli ustaleń pomiędzy Radą, Komisją Europejką oraz Parlamentem Europejskim).– Dlatego apelujemy do europosłów o poparcie kompromisowych poprawek i niezapominanie, że w chwili obecnej w Polsce nie ma żadnych regulacji prawnych dotyczących tej formy wykonywania pracy (brak też jakiegokolwiek orzecznictwa sądowego). Osoby dostarczające posiłki z restauracji wykonują pracę na podstawie kuriozalnych umów najmu roweru czy motoru i nie mają zagwarantowanych żadnych elementarnych praw w zakresie wynagrodzenia, czasu pracy czy BHP. Brak zmian wskazuje na niezbędność powstania regulacji na poziomie Unii Europejskiej – twierdzi Barbara Surdykowska z biura eksperckiego dialogu i polityki społecznej NSZZ „Solidarność”.