
Na początku tygodnia media obiegła informacja, że w Lusowie pod Poznaniem znaleziono ciało 71-latki. Obrażenia były bardzo poważne, głowa kobiety była oddzielona od reszty ciała. Teraz rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak przekazał, że kobieta zmarła z powodu wychłodzenia.
W środowy wieczór w Warszawie przy ulicy Wiejskiej trwało posiedzenie Sejmu. Gdy głos z mównicy zabrał poseł Michał Urbaniak z Konfederacji, z sali...
zobacz więcej
Jak informowała policja, sąsiedzi zmarłej kobiety zaalarmowali służby, bo od kilku dni nie widzieli 71-latki. We wtorek wieczorem strażacy otworzyli drzwi do lokalu zajmowanego przez seniorkę.
W mieszkaniu znaleziono poważnie okaleczone ciało kobiety. W oględzinach miejsca ujawnienia zwłok brał udział biegły z zakładu medycyny sądowej i technicy kryminalistyczni. Ciało kobiety zabezpieczono do dalszych badań.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak poinformował, że przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, iż 71-latka zmarła w wyniku wychłodzenia organizmu. – Obrażenia, jakie miało ciało kobiety, były efektem żerowania zwierząt, gryzoni; to obrażenia pośmiertne – wskazał.
Prokurator powiedział, że kobieta ostatni raz była widziana pięć dni przed znalezieniem zwłok.