
„Jak na pacjenta, który ma 850 lat” Krzywa Wieża w Pizie jest w nadzwyczajnym stanie – orzekli eksperci po kolejnej inspekcji słynnego zabytku, uratowanego ponad dwie dekady temu przez zespół naukowców kierowany przez 90–letniego obecnie profesora Michele Jamiolkowskiego z Politechniki w Turynie. Został on nazwany we Włoszech „czarodziejem”.
Krzywa Wieża w Pizie stoi stabilnie, a jej przechył zmniejsza się powoli. W ciągu 20 lat zredukowany został o 4 centymetry – ustalił zespół...
zobacz więcej
Pod koniec XX wieku pojawiło się realne zagrożenie zawalenia się wieży z powodu stale powiększającego się przechyłu. Dlatego powołany został specjalny zespół ekspertów, na czele którego stanął urodzony koło Lwowa profesor Jamiolkowski.
„Wieża jest uratowana” – te słowa padły 15 grudnia 2001 r. wraz z ponownym otwarciem romańskiej budowli dla zwiedzających po latach skomplikowanych prac. Od tamtego czasu jej stan jest regularnie monitorowany, a w środę przedstawiono wyniki najnowszej kontroli najsłynniejszej wieży świata.
Zauważono przy tej okazji, że prace inżynieryjne przeprowadzone wtedy przez międzynarodową grupę ekspertów można porównać do chirurgicznego zabiegu angioplastyki; polegało to na wydobyciu małych ilości ziemi spod fundamentów w części północnej, by w ten sposób osiągnąć redukcję przechyłu.
„Jak pokazał nam Michele Jamiolkowski, ustabilizowanie wieży było naprawdę trudnym wyzwaniem dla inżynierii geotechnicznej ze względu na to, że interwencje gruntowe mogły być niebezpieczne” – podkreślił, prezentując najnowszy raport szef nadzoru nad zabytkami w Pizie Pierfrancesco Pacini.
Widok Krzywej Wieży w Pizie inspiruje turystów z całego świata do pozowania przed nią w najdziwniejszych pozach. Przed słynnym zabytkiem mało kto...
zobacz więcej
Jak zaznaczył, zastosowana metoda okazała się całkowicie zgodna z wymogami konserwacji zabytku.
Według ekspertów 53–metrowa wieża licząca 295 schodów wyprostowała się prawie o pół metra. Po zakończeniu robót czuwający nad nimi międzynarodowy zespół specjalistów na czele z profesorem Jamiolkowskim dał zabytkowi 300 lat gwarancji.
Profesor, nazywany też we Włoszech „człowiekiem, który uratował Krzywą Wieżę” – powiedział cztery lata temu, że gdyby nachylenie doszło do pewnej granicy, wieża zawaliłaby się. „Chodziło zatem o to, by zahamować przechył i go trochę zmniejszyć” – wyjaśnił. Michele Jamiolkowski ujawnił również, że plany ustabilizowania budowli nie przewidywały jej wyprostowania.
W Pizie już zapowiedziano uroczyste obchody 850.rocznicy rozpoczęcia budowy Krzywej Wieży, co miało miejsce 9 sierpnia 1173 roku.