
Polska przegrała z Argentyną (0:2) w ostatnim meczu fazy grupowej mistrzostw świata w Katarze, ale ten wynik - przy zwycięstwie Meksyku nad Arabią Saudyjską (1:2) - dał nam awans do 1/8 finału, w której zmierzymy się z Francją. Po raz kolejny najlepszym polskim zawodnikiem był nasz bramkarz, Wojciech Szczęsny. Zobaczcie jak oceniliśmy Biało-Czerwonych za to spotkanie.
W 37. minucie meczu Polska-Argentyna doszło do kontrowersji w polu karnym Biało-Czerwonych. Najpierw nasz bramkarz obronił strzał Juliana Alvareza,...
zobacz więcej
Wojciech Szczęsny - 8/10
Bezapelacyjnie najlepszy w naszym zespole. Przy straconych bramkach nie miał nic do powiedzenia. Poza tym obronił drugi rzut karny na tym mundialu i kilkukrotnie odbił trudne strzały Argentyńczyków. Jeśli ten mecz był obroną Częstochowy, to Szczęsny był jak ksiądz Kordecki!
Matty Cash - 4/10
Nie upilnował Alvareza przy drugiej bramce. Ale poza tym zaprezentował się nie najgorzej. Na początku robił trochę przeciągu po prawej stronie, ale z każdą mijającą minutą coraz bardziej skupiał się na defensywie.
Kamil Glik - 6/10
Bardzo solidny. Wybijał, co mógł. Poza tym był najbliżej zdobycia bramki dla Biało-Czerwonych - piłka po jego uderzeniu głową nieznacznie minęła słupek. Obok Bereszyńskiego najpewniejszy punkt naszej obrony.
Jakub Kiwior - 3/10
Zawodnik o bardzo dużym potencjale, ale z Argentyną nie ustrzegł się poważnych błędów. Był zdecydowanie za daleko Mac Allistera przy pierwszej bramce. Miał też stratę, która mogła kosztować nas utratę trzeciej bramki, ale na szczęście rywale nie wykorzystali stuprocentowej okazji.
Bartosz Bereszyński - 6/10
Kolejny bardzo przyzwoity mecz. Często toczył pojedynki z Di Marią i często je wygrywał. Po raz kolejny dał popis szybkości, gdy wyprzedził Messiego, który już wychodził sam na sam z bramkarzem. Opuścił przedwcześnie boisko z powodu problemu mięśniowego.
Reprezentacja Polski przegrała z Argentyną 0:2 (0:0) w meczu 3. kolejki grupy C mistrzostw świata. Biało-czerwoni doznali porażki, ale po 36 latach...
zobacz więcej
Przemysław Frankowski - 5/10
Z minusów - miał stratę, która mogła zakończyć się kontratakiem, ale błyskawicznie wrócił pod własne pole karne i Argentyńczycy nie zagrozili naszej bramce. Z plusów - urywał się lewą stroną, dał się faulować, ruszał do kontrataków. Trochę nieoczekiwanie zmieniony w przerwie.
Grzegorz Krychowiak - 5/10
Bardzo dobra pierwsza połowa. Ustawiał drugą linię, dobrze odbierał, rozsądnie rozgrywał. Grał trochę zbyt wolno, ale wiemy, że przyspieszenie to nie jest jego najmocniejsza strona. Na pewno nie zawiódł, ale w drugiej połowie przygasł. Po tym jak został ukarany kartką, trener ściągnął go z boiska.
Krystian Bielik - 3/10
Niestety, nie był to dobry występ Bielika. Zaczął źle - od nieczystego strzału po dobrym podaniu od Lewandowskiego. Później zdarzyło mu się kilka nerwowych zagrań. A to stracił piłkę przy wyprowadzeniu, a to dał się z łatwością minąć rywalowi, a to zagrał niecelnie. Było tego za dużo. Selekcjoner to widział i ściągnął go po godzinie gry.
Piotr Zieliński - 3/10
Na początku szukał gry, raz dobrze wyszedł do kontrataku, ale niestety źle podał do Lewandowskiego. Później kompletnie zniknął w ofensywie i skupił się na obronie. Zawodnik o jego profilu „dusi się” w takich spotkaniach.
Karol Świderski - 5/10
Wykonał olbrzymią pracę w defensywie. W pewnym momencie zamienił się z Zielińskim i zajął miejsce na prawej stronie pomocy. W przodzie praktycznie w ogóle go nie było, ale miał kilka dobrych interwencji.
Nerwy niesamowite. Z jednej strony jesteś blisko i liczysz, że ktoś ci pomoże. Ostatecznie awansowaliśmy bilansem bramkowym. Uważam, że w pełni...
zobacz więcej
Robert Lewandowski - 3/10
O naszym kapitanie można powiedzieć to samo, co o Zielińskim. Był osamotniony z przodu. Gdy dostawał piłkę, otaczał go wianuszek piłkarzy w granatowych strojach. Zastawiał się, walczył, ale nie miał nawet pół sytuacji. Na początku, po świetnej indywidualnej akcji, wyłożył piłkę Bielikowa, ale ten kopnął nieczysto.
Michał Skóraś - 3/10
Miał wejść i rozruszać skrzydła, ale brakowało ofensywnych akcji. Była jedna szansa, ale strzelił zbyt lekko i mało precyzyjnie, by myśleć o zagrożeniu bramki.
Jakub Kamiński - 3/10
Miał takie samo zadanie jak Skóraś, a był jeszcze mniej widoczny. Interesowała go głównie praca w obronie.
Damian Szymański - 4/10
Na dzień dobry został ograny przez Messiego. Nie miał łatwego zadania, bo wszedł do środka pomocy, czyli w newralgiczny punkt boiska, ale wywiązał się z zadań destrukcyjnych, zwłaszcza, że w końcówce był jednym nominalnym defensywnym pomocnikiem.
Artur Jędrzejczyk, Krzysztof Piątek - grali za krótko, by ich ocenić.