
Mieszkańcy Niderlandów muszą być przygotowani na potencjalną katastrofę – twierdzi Pieter-Jaap Aalbersberg krajowy koordynator ds. zwalczania terroryzmu (NCTV). Od czwartku jego urząd rusza z kampanią, która ma m.in. doradzać, jak przetrwać co najmniej dwa dni bez prądu, gazu i wody.
UE w końcu oficjalnie potwierdziła to, co obserwujemy praktycznie od pierwszych dni inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Rosja jest terrorystą,...
zobacz więcej
„Trzeba zwiększać odporność społeczeństwa na wstrząsy” – powiedział dziennikowi „Algemeen Dagblad” Aalbersberg. Koordynator zaznacza, że w okresie zimnej wojny mieszkańcy Holandii byli lepiej przygotowani na niebezpieczne scenariusze niż obecnie.
W czwartek 1 grudnia wystartuje ogólnokrajowa kampania informująca Holendrów, np. jak sobie poradzić bez gazu, wody i prądu przez pierwsze dni po cyberataku lub katastrofie.
– Holandia jest szczególnie narażona na cyberataki, których liczba niezmiennie rośnie – podkreślił Aalbersberg.
„AD” przypomina, że ostatnia tego typu kampania została przeprowadzona przez rząd w 2009 r. Zachęcano wówczas do zaopatrzenia się w zestaw ratunkowy w domu, zawierający m.in. apteczkę, scyzoryk oraz radio na baterie.
Zobacz także: Co Putin robił w wieku 23 lat? W archiwach odnaleźli młodego „porucznika KGB”