
Specjalna linia między dowódcami USA i Rosji, stworzona podczas wojny na Ukrainie, by uniknąć bezpośredniego konfliktu między mocarstwami, została dotąd użyta tylko raz – donosi Agencja Reutera. USA miały jej użyć, by przekazać swoje obawy dotyczące rosyjskich operacji wokół infrastruktury krytycznej na Ukrainie.
Połączone siły wojskowe Izraela i USA przeprowadzą ćwiczenia symulujące atak na obiekty, w których Iran ma pracować nad wytworzeniem broni jądrowej...
zobacz więcej
Amerykański urzędnik, który przekazał agencji informację, odmówił podania szczegółów przypadku, który był przyczyną użycia linii. Miał powiedzieć jedynie, że chodziło o działania wojenne nieopodal obiektu infrastruktury krytycznej, a linia nie została użyta podczas upadku rakiety na terytorium RP w Przewodowie.
Agencja sugeruje, że mogło chodzić o rosyjskie działania wokół Zaporoskiej Elektrowni Atomowej lub tamy na Dnieprze w Nowej Kachowce nieopodal Chersonia.
Linia między wojskami USA i Rosji została stworzona w marcu, a jej celem miało być uniknięcie nieumyślnego konfliktu między tymi państwami. Według źródeł agencji zgodnie z pierwotnym zamysłem chodziło na przykład o sytuacje, kiedy rosyjski samolot lub rakieta wkracza na terytorium NATO, albo by zapewnić ewakuację obywateli USA z terenów kontrolowanych przez Rosjan.
Cytowany przez Agencję Reutera przedstawiciel amerykańskiej administracji stwierdził, że połączenie jest testowane dwa razy dziennie, kiedy rosyjskojęzyczny żołnierz w bazie USA w niemieckim Wiesbaden dzwoni do swojego odpowiednika w Rosji.