
Podczas skanowania bagażu podręcznego jednego z podróżnych na nowojorskim lotnisku JFK funkcjonariusz Administracji ds. Bezpieczeństwa w Transporcie (TSA) dostrzegł w środku kota. Przepisy nie zezwalają na przewożenie zwierząt w ten sposób.
Strażacy w Zamościu uratowali w poniedziałek kota, który wpadł do kanału instalacyjnego w budynku wielopiętrowym. Służby dowiedziały się o...
zobacz więcej
„Małe zwierzęta domowe mogą podróżować samolotami pod warunkiem przestrzegania zasad. Większość linii lotniczych wymaga, aby pozostawały w transporterach w trakcie lotu i żadna nie godzi się, aby były w bagażu podręcznym” – wyjaśnia CBC News.
Wydarzenie opisała na Twitterze urzędniczka TSA. Dołączyła zdjęcia kota w walizce oraz jego rudej sierści wystającej przez niedopięty zamek błyskawiczny.
„Funkcjonariusz TSA był zszokowany, gdy odkrył (...) kota w walizce przechodzącej przez urządzenie rentgenowskie na lotnisku JFK” – wskazała. Cytowała podróżnego, który twierdził, że kot „należał do innego domownika”. Bezpiecznie wrócił do domu.
W nadkolu karetki pogotowia utknął mały kotek. Nikt go nie zauważył i zwierzak przejechał kilkanaście kilometrów na sygnale do podstacji w...
zobacz więcej
„Kot widoczny na urządzeniu rentgenowskim nie jest najbardziej bulwersującym znaleziskiem, o którym informowali ostatnio funkcjonariusze TSA. Na początku listopada na lotnisku Fort Lauderdale-Hollywood (na Florydzie – red.) w torbie podręcznej w trakcie inspekcji odkryto broń ukrytą w zabitym kurczaku” – twierdzi CBC News.
Do innych zaskakujących przypadków zalicza m.in. piłę łańcuchową skonfiskowaną w Nowym Orleanie czy pojemnik po dezodorancie pełen naboi, zarekwirowany w New Jersey.