Z przebiegu spotkania, to był mecz do wygrania. Nie strzeliliśmy karnego, a to zawsze jest sytuacja stuprocentowa. Duży niedosyt, ale nie możemy być z tego powodu załamani. Cenny punkt, gramy dalej - powiedział lewy obrońca reprezentacji Polski Bartosz Bereszyński po zremisowanym 0:0 meczu z Meksykiem.
Jeżeli miałeś "11", której nie udało się nie wykorzystać, to zawsze będzie niedosyt. Nikt nie ma za złe nietrafionego karnego Robertowi...
zobacz więcej
„Wiedzieliśmy i chcieliśmy, aby ten mecz tak wyglądał. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że nie będziemy grali lepiej w piłkę niż Meksyk, szukaliśmy szans w kontrach. W pierwszej połowie zabrakło dobrego przyjęcia Kamińskiego, w drugiej był niewykorzystany karny, ale nie możemy być z tego powodu załamani. Trudno, cenny punkt, gramy dalej” - powiedział obrońca włoskiej Sampdorii, dodając, że zespołowi zabrakło odwagi w kreowaniu akcji ofensywnych.
„Wiedzieliśmy, że Meksyk będzie prowadzić grę, ale na dobrą sprawę nic z tego nie wynikało. Szukali piłek za plecy, ale byliśmy na to przygotowani i poza jedną okazją nic się nie wydarzyło pod naszą bramką” - ocenił nasz reprezentant.
Byłem świadom tego, że Hirving Lozano to wiodąca postać Meksyku, ma świetny sezon w Napoli. Jakoś udało mi się go zatrzymać. To nie był łatwy mecz dla mnie, ale w defensywie chyba nie mamy sobie nic do zarzucenia” - podsumował Bereszyński.