RAPORT

Pogarda

Przede wszystkim niedosyt. Remis Polaków po bezbarwnej grze

Najnowsze

Popularne

Straszono nas silnym Meksykiem, ale we wtorkowy wieczór mogliśmy i powinniśmy cieszyć się ze zwycięstwa. Zdarzyła się jednak rzecz rzadka: Robert Lewandowski nie wykorzystał rzutu karnego, a zamiast trzech punktów, po bezbramkowym remisie dopiszemy sobie tylko jeden. A może: aż?

Olbrzymia sensacja w polskiej grupie. Arabia Saudyjska pokonała Argentynę

Skrót meczu grupy C mistrzostw świata 2022 w Katarze: Argentyna – Arabia Saudyjska.

zobacz więcej

Warto jedno ustalić od razu: Meksyk nie porwał, ale Polacy też nie. Zwłaszcza w pierwszej połowie, gdy długimi fragmentami wyglądali tak, jakby wyszli na boisko tylko po to, żeby rywalom przeszkadzać. Selekcjoner Czesław Michniewicz na szczęście zorientował się, że rywale niczym nie imponują, a parkowanie "autobusu" jest zupełnie nieuzasadnione. W drugiej części spotkania było więc lepiej, nieco odważniej, ale... to wciąż za mało.

Po raz kolejny za kadencji Michniewicza, po raz kolejny w dziejach naszych występów na mundialach - Polaków oglądało się trudno, pomysłu na ofensywę nie było, a i indywidualnych błysków jak na lekarstwo. Zaryglowaliśmy groźne meksykańskie boki, ale sami nie dawaliśmy z przodu wielkiej jakości. Zawodziły skrzydła: Jakub Kamiński mógł na początku spotkania dać nam prowadzenie, ale źle wypuścił sobie piłkę, a Nicola Zalewski... Nicola Zalewski wszystko robił źle. To, że zszedł dopiero w przerwie, a nie po kwadransie czy dwóch, to już wyłącznie kwestia uprzejmości selekcjonera. 20-latek nie dźwignął stawki i trudno spodziewać się, by pojawił się na boisku w kolejnych meczach.

Jakkolwiek to zabrzmi: stawki nie udźwginął też prawdopodobnie Robert Lewandowski. Faulowany w polu karnym, podszedł do "jedenastki", po czym strzelił... jak nie on. W pierwsze tempo, na idealnej dla bramkarza wysokości, za lekko, zbyt niedokładnie.

Po tej sytuacji, od 58. minuty, Polacy wyraźnie podupadli na duchu. Jakości było mniej, ofensywnych prób prawie wcale, raczej dogorywanie i odliczanie do ostatniego gwizdka. Ten szczęśliwie nastąpił, z - teoretycznie - całkiem szczęśliwym wynikiem. Remis z niczego nas nie wyklucza, niczego nam nie odbiera, ale trudno nie odnieść wrażenia, że można było z tego meczu wycisnąć więcej.

Szkoda. Kolejne spotkanie w sobotę o godz. 14:00. Rywalem rewelacja turnieju - Arabia Saudyjska.

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej