Jaki w PE o skandalu wyborczym w Niemczech. „Tak wygląda demokracja?”

„Farsa, tragedia i skandale” – tak niemiecka prasa podsumowała ostatnie wybory w Berlinie. Nieprawidłowości było tak wiele, że TK nakazał powtórzyć głosowanie. – Czy demokracja na Węgrzech wygląda gorzej niż ta w Niemczech? – pyta teraz w Parlamencie Europejskim Patryk Jaki i podkreśla, że to Węgrom Bruksela blokuje środki z KPO.

Eurodeputowany Europejskich Konserwatystów i Reformatorów Patryk Jaki zabrał głos podczas debaty na temat stanu negocjacji między Komisją Europejską a rządem Węgier. Sprawa dotyczy tzw. mechanizmu warunkowości oraz planu odbudowy.

Polityk z Polski ocenił, że „Węgry są jak zwykle przedmiotem ataku instytucji unijnych”.

Zobacz także: Niemiecki TK działa wbrew konstytucji? Tak wynika z raportu Bundestagu

– Ale trzeba się zastanowić, dlaczego tak jest. Czy demokracja na Węgrzech wygląda gorzej niż ta w Niemczech, gdzie właśnie trzeba było powtórzyć wybory ze względu na liczne oszustwa? – pytał przypominając, że Trybunał Konstytucyjny nakazał powtórzyć wybory w Berlinie z uwagi na poważne błędy wyborcze.

– Czy coś takiego wydarzyło się na Węgrzech? Czy gorzej jest tam niż w Słowenii, Słowacji czy na Malcie, gdzie zamordowano dziennikarzy i do dziś, po tylu latach, nie ma przekonujących wyjaśnień w tej sprawie? Czy uniwersytety i media na Węgrzech są bardziej podporządkowane niż te u was, lewicowe, gdzie, jeśli myśli się inaczej, to człowiek jest od razu wykluczany? – dopytywał Jaki.

Ocenił, że „prawdziwym problemem” Węgier jest to, że „broni się tam religii, tradycyjnych wartości, na których została zbudowana cywilizacja zachodnia, dzieci przed demoralizacją, a narodów – przed superpaństwem europejskim”.

Zobacz także: „Liczne nieprawidłowości”. Wybory w Berlinie do powtórki

– Państwem, w którym demokracja będzie wyglądać właśnie tak, jak widzimy to w tej izbie – dodał, przestrzegając, że wkrótce kraje członkowskie UE nie będą miały nic do powiedzenia, a administracja europejska z góry będzie narzucała, kto gdzie może rządzić, bez wyborów i wyrażania woli narodów.

– To jest ta wasza „nowa demokracja” i temu trzeba się twardo przeciwstawiać, właśnie w imię demokracji i praworządności – podkreślił polski polityk.

#patryk jaki #niemcy #wybory #parlament europejski