78 ruchomych barier zostało podniesionych minionej nocy. W Wenecji system ruchomych barier Mose zablokował napływ do miasta tzw. wysokiej wody o jednym z najwyższych poziomów w historii – poinformowały lokalne władze. We wtorek rano poziom wody osiągnął na Adriatyku 173 centymetry, czyli najwięcej po powodziach z 1966 i 2019 roku. Dzięki podniesionym zaporom poziom wody w lagunie – na wysokości galerii Punta della Dogana – wyniósł we wtorek tylko 62 centymetry. Nowoczesny system 78 ruchomych barier chroniących Wenecję przed zalaniem został uruchomiony w nocy z poniedziałku na wtorek w związku z prognozami, według których poziom wody miał wzrosnąć do 170 centymetrów. Bez Mose tzw. wysoka woda zalałaby 82 proc. obszaru historycznego centrum miasta. Mogłaby zatem powtórzyć się sytuacja z 12 listopada 2019 roku, gdy doszło tam do katastrofalnej powodzi po tym, gdy poziom wody osiągnął 187 centymetrów; 4 listopada 1966 roku wysoka woda osiągnęła 194 cm. Czytaj także: Plac św. Marka w Wenecji zalany. Latem to się nie zdarza Obecnie eksperci z centrum morskiego przy władzach miasta monitorują sytuację. Wskazują, że w najbliższych godzinach zmiana kierunku wiatru z południa na północ, po obecnej stagnacji, mogłaby spowodować kolejne podniesienie się poziomu wody na Adriatyku. Przewiduje się, że również w najbliższych kilku dniach przypływ wody osiągnie wyjątkowo wysoki poziom. #wieszwiecejPolub nasDodatkowo zabezpieczona jest też bazylika św. Marka, zawsze najbardziej narażona na zalanie. Od początku listopada chronią ją specjalne przezroczyste bariery z grubego szkła i metalu, ustawione przed wejściem.