„W Grajewie po 28 latach przywracamy jednostkę wojskową”. Przesmyk Suwalski jest bezpieczny przede wszystkim dlatego, że jest tam Wojsko Polskie, które rozwija swoje szeregi i tworzy Podlaską Dywizję WP – zapewnił we wtorek wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak. Wskazał też na stacjonujące na tym terenie wojska NATO. W sobotę szef MON podpisał w Grajewie w woj. podlaskim porozumienie z władzami miejscowymi oraz powiatu grajewskiego o przekazaniu przez te samorządy nieruchomości dla nowej jednostki wojskowej, która – jak poinformował – będzie wchodziła w skład nowej dywizji – Podlaskiej Dywizji WP. Wicepremier potwierdził to we wtorek w Polskim Radiu 24, gdy był pytany o zabezpieczanie północno–wschodniej Polski, w tym Przesmyku Suwalskiego, gdzie jednostki wojskowe były likwidowane oraz o ich odtwarzanie. Błaszczak o rządach PO-PSLSzef MON ocenił, że „szczególnie złym rokiem był rok 2011”. – Wtedy rządziła koalicja PO-PSL, wtedy prezydentem RP był Bronisław Komorowski. Bo ważna jest rola również Prezydenta Rzeczypospolitej, zwierzchnika sił zbrojnych – zaznaczył. Jednocześnie oświadczył, że działania, które podejmuje rząd PiS, są skoordynowane z działaniami prezydenta Andrzeja Dudy. – W Grajewie po 28 latach przywracamy jednostkę wojskową. W 1994 roku – wówczas rządził SLD z PSL – jednostka wojskowa została tam zlikwidowana – przypomniał. Według Błaszczaka także dzięki porozumieniom zawartym z lokalnymi samorządowcami, jednostka wojskowa w Grajewie powstanie bardzo szybko i będzie wchodziła w skład nowej dywizji, tworzonej właśnie Podlaskiej Dywizji WP. – Mamy już patrona tej dywizji bardzo zacnego, a jest to 1 Dywizja Piechoty Legionów Marszałka Józefa Piłsudskiego – poinformował. Przy okazji „gorąco zachęcał młodych ludzi” do podejmowania służby w Wojsku Polskim. Czy Przesmyk Suwalski jest bezpieczny?Minister został zapytany, czy Przesmyk Suwalski jest bezpieczny, gdyż wciąż jest nazywany jednym z najniebezpieczniejszych miejsc w Europie. – Tak. Przesmyk Suwalski jest bezpieczny przede wszystkim dlatego, że na Przesmyku Suwalskim jest Wojsko Polskie, które rozwija swoje szeregi ze względu na politykę polskiego rządu – zaznaczył. Zaznaczył, że trwa rozbudowywanie jednostek stacjonującej na tym terenie 16 Dywizji Zmechanizowanej. – Szczególnie za bezpieczeństwo w tym obszarze odpowiedzialna jest 15 Brygada Zmechanizowana. Na tym terenie stacjonują także wojska sojusznicze, wojska NATO – dodał. Wicepremier przypomniał, iż obecność sojuszników z innych krajów w tej części Polski jest rezultatem decyzji podjętej podczas Szczytu NATO w Warszawie w 2016 r. – Na podstawie tej decyzji stacjonują w Orzyszu, a więc w tym terenie, wojska amerykańskie, wojska brytyjskie, wojska rumuńskie i wojska chorwackie. Odbywają się regularnie ćwiczenia – powiedział. Błaszczak wspomniał też o swojej wizycie w ubiegłym tygodniu na poligonie w Orzyszu, gdzie WP testowało nowy, polski Bojowy Wóz Piechoty „Borsuk”, a byli przy tym obecni m.in. dowódcy i żołnierze US Army. – Ćwiczenia żołnierzy polskich i amerykańskich są czymś oczywistym, są czymś, co się dzieje w zasadzie każdego dnia – zapewniał szef MON. Wskazał też na zlokalizowane w Elblągu NATO-wskie dowództwo Dywizji Wielonarodowej Północny Wschód (DWDP–W), którego jednym z zadań jest koordynacja działań grup bojowych wysuniętej Wzmocnionej Obecności (z ang. enhance Forward Presence – eFP). W kontekście Przesmyku Suwalskiego dodał, że szefem sztabu w DWDP–W jest oficer litewski, a do tego dowództwa jest afiliowana brygada litewska i 15 Brygada Zmechanizowana. – A więc są wszystkie mechanizmy, które stanowią o bezpieczeństwie tego terenu – zapewnił wicepremier i szef MON.