Wraca ocieplenie i jesienna aura – prognozują synoptycy IMGW. W rozpoczynającym się tygodniu wróci jesienna aura. Z dnia na dzień będzie robić się coraz cieplej, a śnieg i deszcz ze śniegiem zastąpią opady deszczu – wynika z siedmiodniowej prognozy pogody Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Najdłużej zimowa aura utrzymywać się będzie na północnym wschodzie Polski, a najszybciej zrobi się ciepło na południowym zachodzie. Jak przekazał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w poniedziałek zachmurzenie będzie duże z większymi przejaśnieniami. Najładniejsza pogoda będzie w południowo-wschodniej Polsce. Miejscami w całym kraju występować będą opady śniegu, przechodzące od południowego zachodu w deszcz ze śniegiem i deszcz, okresami marznący, powodujący gołoledź. Pogodowa mapa Polski – poniedziałek 21 listopada Przed południem na krańcach wschodnich możliwe są opady marznącej mżawki. Na drogach w całym kraju może być ślisko. Ujemna temperatura powietrza utrzyma się przez cały dzień miejscami na północy kraju, gdzie termometry pokażą od -3 st. do 0. Na pozostałym obszarze temperatura maksymalna będzie już dodatnia, 1 st. w centrum do 5 na południowym zachodzie. Wiatr będzie na ogół słaby. Wysoko w Karpatach powieje nieco silniej, w porywach do 55 km/h i tam możliwe są zawieje i zamiecie śnieżne. Wtorkowy poranek będzie miejscami mglisty. W związku z nocnym przymrozkami rano na drogach może być jeszcze ślisko. W ciągu dnia najwięcej pogodnego nieba będzie nad południową częścią kraju. Na północy Polski dominować będzie zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Miejscami na północy i wschodzie padać będzie śnieg i deszcz ze śniegiem, na krańcach południowych deszcz lub deszcz ze śniegiem, a jedynie w górach sam śnieg. #wieszwiecejPolub nasOd -1 st. na Suwalszczyźnie do 5 na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Wiatr nieco silniejszy, wzmagający się do umiarkowanego, a nad morzem do dość silnego. Wysoko w Karpatach porywy wiatru mogą sięgać 75 km/h, powodując zawieje i zamiecie śnieżne. Trudne warunki na drogach W środę i czwartek przeważać będzie pochmurne niebo. Miejscami występować będą opady śniegu i deszczu ze śniegiem, a na zachodzie kraju przeważnie deszczu, okresami na północnym zachodzie także marznącego, powodującego gołoledź. Warunki na drogach miejscami wciąż mogą być trudne.Zrobi się nieco cieplej. W najcieplejszym momencie dnia będzie od 0 st na Podlasiu do 6 na południowym zachodzie. Wiatr słaby i umiarkowany, a w czwartek na południu Polski również porywisty. Prognoza na ostatni weekend listopada Piątek będzie jeszcze cieplejszym dniem niż poprzednie. Na zachodzie kraju zachmurzenie przeważnie umiarkowane, więcej chmur na wschodzie i północy, tam lokalnie deszcz ze śniegiem i deszcz. Od 1 st. na Suwalszczyźnie do nawet 9 na Śląsku Dolnym i Opolskim. Wiatr słaby. W sobotę i niedzielę zachmurzenie przeważnie duże, w sobotę na południowym wschodzie rozpogodzenia. Stopniowo z zachodu na wschód przemieszczać się będą opady deszczu. Na Podlasiu w niedzielę możliwy deszcz ze śniegiem. Od 1 st. na północnym wschodzie do 9 na południowym zachodzie. Wiatr słaby. Zobacz także: Makabra w podstawówce. Uczniowie ranni po nieudanym eksperymencie chemicznym