Rosja reaguje na niewpuszczenie Ławrowa do Polski. MSZ: To rosyjska prowokacja

Rosjanie poinformowali Polskę, że na Radę Ministerialną OBWE w Łodzi chcą wysłać ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa. – Dobrze wiedzieli, że skoro jest on objęty sankcjami, jako lojalny sojusznik UE nie możemy pozwolić, aby u nas przebywał – mówi w rozmowie z portalem tvp.info Piotr Wawrzyk. Wiceszef polskiego MSZ dodaje też, że Polska nie powiedziała ostatniego słowa ws. sankcji na Rosję. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow ocenił, że taka postawa Polski „zaszkodzi przede wszystkim organizacji OBWE”.

Na początku grudnia w Łodzi odbędzie się spotkanie Rady Ministerialnej Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie z udziałem ministrów spraw zagranicznych państw członkowskich. Polska, która sprawuje w tym roku prezydencję w organizacji, nie udzieliła zgody na wjazd do kraju szefowi rosyjskiego MSZ Siergiejowi Ławrowowi.

Portal tvp.info zwrócił się do wiceministra spraw zagranicznych Piotra Wawrzyka z pytaniem, czy Siergiej Ławrow naprawdę myślał, że może przyjechać do Polski.

– Oczywiście była to rosyjska prowokacja, mająca skłonić nas do tego, co zrobiliśmy. Rosjanie dobrze wiedzieli, że skoro Siergiej Ławrow jest objęty sankcjami, jako lojalny sojusznik UE nie możemy pozwolić, aby u nas przebywał – mówi Wawrzyk.

– Zgłoszenie tej osoby na przewodniczącego rosyjskiej delegacji miało pokazać, przede wszystkim Rosjanom, jaka to Polska jest zła, bo nie chce przyjąć ich ministra spraw zagranicznych. Jako kraj, który zabiega o jak najostrzejsze sankcje wobec Rosji, tym bardziej musimy przestrzegać wszystkich tych restrykcji, które już obowiązują. Nie można iść tu na żadne kompromisy – dodaje.

 

Jak stwierdza, w efekcie po prostu podjęliśmy jedyną możliwą decyzję, zgodną z prawem UE. 

To koniec nakładania unijnych sankcji na Rosję?

Wiceministra pytamy również, co obecnie dzieję się w temacie sankcji. Po inwazji Rosji na Ukrainę, regularnie media obiegały informacje o wprowadzaniu przez Brukselę drugiego, trzeciego, czwartego czy piątego pakietu sankcji. Dziś sprawa ucichła. Czy została całkowicie zamknięta?

 

– Nie, nie, cały czas trwają rozmowy. Polska nieustannie przedstawia propozycje zaostrzania sankcji oraz nakładania nowych. Głównie przez nas, ten temat cały czas jest stawiany na unijnej agendzie – przekonuje Wawrzyk.

Gdy pytamy, czego będą dotyczyć, mówi, że jeszcze za wcześnie na szczegóły.

– Ale tak jak powiedziałem, chcemy iść zarówno w kierunku rozszerzania obecnych restrykcji poprzez ich uszczelnianie, jak i wprowadzanie nowych. Są kraje, z którymi rozmawiamy, aby nie były to propozycje tylko Polski, ale jakiejś grupy krajów członkowskich – zaznaczył.

Rzecznik Putina reaguje

Siergiej Ławrow to bliski współpracownik Władimira Putina. Od 2004 r. jest szefem rosyjskiego MSZ. Latami tłumaczył zbrodnie wojenne Kremla i rozpowszechniał moskiewską propagandę.

Już 25 lutego (dzień po rozpoczęciu rosyjskiego ataku na Ukrainę), szef unijnej dyplomacji Josep Borrell powiedział, że „prezydent Rosji Władimir Putin i minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow zostali dodani do listy sankcji UE".

W piątek agencja AFP, powołując się na źródła w polskiej prezydencji OBWE, podała, że Polska, która jest organizatorem spotkania ministrów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) zaplanowanego na początek grudnia, odmówiła szefowi rosyjskiej dyplomacji Siergiejowi Ławrowowi pozwolenia na wjazd do kraju.

AFP pisała też, że Polska prezydencja OBWE potwierdziła, iż po podjęciu tej decyzji w sprawie ministra Ławrowa otrzymała list protestacyjny delegacji rosyjskiej.

Co na to Kreml?

– Takie decyzje nie są dużą niewygodą dla naszego kraju, a tym bardziej dla Siergieja Ławrowa, ale jest to poważny ból głowy dla OBWE — powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

— To sama OBWE odrzuciła konstruktywną propozycję Rosji dotyczącą ustrukturyzowanej, zorientowanej na projekty i zorientowanej na przyszłość rozmowy o kwestiach bezpieczeństwa — dodał Pieskow, odpowiadając na pytania dziennikarzy.

#siergiej ławrow #piotr wawrzyk #rosja #sankcje #obwe