Lider Kukiz'15 mówi, co łączy go z szefem PiS. Po wyborach prezydenckich (w 2015 roku – red.) musiałem znaleźć 41 osób w 41 okręgach, a to tylko „jedynki”. Nawet w rodzinie nie znalazłbym tylu osób, do których miałbym stuprocentowe zaufanie – mówi Paweł Kukiz odpowiadając na zarzuty, że wprowadził do Sejmu ludzi „z przypadku”. W rozmowie z Interią wyjaśnia też, dlaczego zdecydował się na współpracę z PiS. Jak tłumaczy, chodzi o liderów obu największych partii: „Donald Tusk oddałby Polskę za czapkę śliwek, a Jarosław Kaczyński oddałby za Polskę życie”. – Jeśli ludzie twierdzą, że się sprzedałem, to muszą wiedzieć, że zrobiłem to dla nich i za nich. Podejrzewanie mnie o wejście do polityki ze względu na koryto jest niepoważne. Jeden koncert dawał mi tyle, co miesiąc siedzenia w tym „psychiatryku” przy Wiejskiej, do tego odmawiam stanowisk – przekonuje Paweł Kukiz.Dlaczego Kukizowi bliżej do PiS niż PO?Przyznaje, że po siedmiu latach w Sejmie „nic nie jest w stanie go zaskoczyć” – nawet odejście posła Stanisława Tyszki z Kukiz'15 i dołączenie do Konfederacji, której działania ten sam polityk w przeszłości niewybrednie komentował.Kukiz zapewnia jednak, że współpracownicy są dla niego „nieistotni”, bo chodzi o wprowadzenie realnych zmian. Dlatego zdecydował się na współpracę z Prawem i Sprawiedliwością. W rozmowie pada stwierdzenie, że zdecydowanie bliższa jest mu polityka uprawiana przez lidera PiS niż lidera PO. #wieszwiecejPolub nas – O ile nie widzę jakiejś wielkiej różnicy między funkcjonowaniem PiS, PO czy jakąkolwiek inną dużą partią polityczną w Polsce, bo wszystkie one są nastawione na spółki skarbu państwa, zatrudnianie rodzin i czerpanie korzyści ze sprawowania władzy, to jednak istnieje kluczowa różnica między wodzami największych partii: Donald Tusk oddałby Polskę za czapkę śliwek, a Jarosław Kaczyński oddałby za Polskę życie. I to mnie z nim przede wszystkim łączy – podsumowuje lider Kukiz'15. Przypomnijmy – w ostatnim czasie Paweł Kukiz zawiesił wspólne głosowania ze Zjednoczoną Prawicą do czasu uchwalenia ustawy o sędziach pokoju.Zobacz także: Najnowszy sondaż do Sejmu. Wyraźna zmiana poparcia dla PiS