
Włoska podróżniczka i blogerka Alessia Piperno po 45 dniach spędzonych w irańskim więzieniu wylądowała w czwartek na lotnisku Ciampino pod Rzymem. Czekała tam na nią rodzina i premier Włoch Giorgia Meloni.
Irańska policja zatrzymała w Teheranie 30-letnią Włoszkę, podczas gdy świętowała swoje urodziny – poinformowała włoska agencja ANSA. Kobieta...
zobacz więcej
30-latka przyleciała z Iranu do Włoch w czwartek popołudniu. Po wylądowaniu na lotnisku Ciampino – wraz z rodzicami i bratem – wróciła do domu w rzymskiej dzielnicy Colli Albani.
– To było 45 ciężkich dni, po czym nadeszła niespodzianka. Spędziłam mój areszt w celi z sześcioma osobami, to było trudne, ale nie byłam maltretowana – powiedziała Piperno burmistrzowi Rzymu Roberto Gualtieri, który również przywitał ją na lotnisku Ciampino.
Jak podała agencja informacyjna ANSA, Piperno przed wylotem miała zostać przekazana funkcjonariuszom ambasady Włoch w Teheranie bezpośrednio na lotnisku.
Przewodnicząca Rady Ministrów Włoch wcześniej tego samego dnia poinformowała telefonicznie rodziców Alessi, że ich córka – dzięki interwencji włoskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych – została zwolniona z więzienia w Teheranie, i że wróci do kraju.
Giorgia Meloni o powrocie blogerki do Rzymu poinformowała także podczas konferencji prasowej z szefem NATO Jensem Stoltenbergiem. – Sekretarz generalny mi przebaczy, jeśli uczynię coś nieszablonowego. Jak już mogliście się dowiedzieć, Alessia Piperno wraca do domu. Chciałam podziękować naszym służbom wywiadowczym, podsekretarzowi Alfredowi Matovano i ministrowi spraw zagranicznych (Antonio Tajaniemu) za nadzwyczajną i cichą pracę, by pozwolić tej dziewczynie wrócić do domu – powiedziała premier Włoch podczas wspólnej konferencji prasowej ze Stoltenbergiem w Rzymie.
Alessia Piperno została zatrzymana przez irańskie służby w Teheranie 28 września w dniu swoich urodzin. Do aresztowania doszło, po tym jak w Iranie od połowy września zaczęto organizować demonstracje i zamieszki w związku ze zgonem 22-letniej Amini. Kobieta została wcześniej zatrzymana przez irańską policję moralności w związku z nakryciem głowy, które zdaniem funkcjonariuszy niedostatecznie zasłaniało jej włosy. Po zatrzymaniu kobieta w niejasnych okolicznościach zapadła w śpiączkę i zmarła.