Marek Falenta nie zamierza puścić w niepamięć oskarżeń, jakie wysuwał wobec niego Donald Tusk. Biznesmen złożył do Sądu Okręgowego w Warszawie pozew, zawiadomienie ws. przestępstwa i prywatny akt oskarżenia wobec przewodniczącego Platformy Obywatelskiej – dowiedział się portal tvp.info. Falenta żąda od Tuska przeprosin i zadośćuczynienia finansowego na rzecz Ukrainy.
Portal tvp.info dotarl do dokumentu, w którym Marek Falenta wskazuje na upublicznienie jego imienia i nazwiska oraz wizerunku wbrew przepisom....
zobacz więcej
Jeżeli sąd uznałby, iż Tusk przekroczył swe uprawnienia, sprawując funkcję premiera rządu, grozić mu może nawet trzy lata więzienia.
Pozew o ochronę dóbr osobistych Marek Falenta opiera na zdarzeniach, które wynikły po ukazaniu się artykułu Grzegorza Rzeczkowskiego „Nagrania polskich polityków sprzedane rosyjskim służbom? Możemy mieć do czynienia z potężną aferą szpiegowską” w „Newsweeku”. Według biznesmena to za sprawą tej publikacji Donald Tusk „przypomniał on sobie o wydarzeniach sprzed lat i wrócił do tematu kontrowersyjnych i najprawdopodobniej bezprawnych działań podejmowanych w stosunku do spółki Marka Falenty, czego konsekwencją stało się naruszenie dóbr osobistych Marka Falenty”.
Czytaj także: Marek Falenta pozywa RASP, Rzeczkowskiego, Węglarczyka i Sekielskiego
„Chodzi o prawdziwe tło polityczne rosyjskiego zaangażowania w sprawę pana Falenty, opiekę nad panem Falentą i ewidentny, udowodniony, udokumentowany w zeznaniach, w sądzie, w prokuraturze, udział rosyjskich służb specjalnych w tej operacji” – Falenta cytuje w pozwie wypowiedź szefa PO z konferencji. „(…) Mówię tu o działalności pana Falenty, który był równocześnie pod opieką rosyjskich służb specjalnych. Ja mam tylko oczywisty postulat, ponieważ do dzisiaj nie wyjaśniono, jakby to było możliwe, aby funkcjonariusze CBA, aferzysta węglowy i rosyjskie służby pracowały ręka w rękę w celu obalenia polskiego rządu” – podano w piśmie pozywającym Tuska.
Ujawnione na prośbę Donalda Tuska zeznania Marcina W. wstrząsnęły opinią publiczną. Były wspólnik Falenty pod rygorem odpowiedzialności karnej do 8...
zobacz więcej
Prawnicy Falenty nie mają wątpliwości: „(…) Donald Tusk sformułował nieprawdziwe i niepoparte żadnymi dowodami twierdzenia w stosunku do powoda, czym pomówił go o współpracę ze służbami rosyjskimi, sprzedaż obcemu wywiadowi nagrań polskich polityków oraz o zdradę narodową, szpiegostwo, a nawet próbę dokonania zamachu stanu. Co podkreśla naganność działania, uczynił to manipulując treścią artykułu” (tekstu Rzeczkowskiego – red.).
Falenta zarzuca Tuskowi w kolejnym pozwie przekroczenie uprawnień. Jak podano, „Zgodnie z art. 231 §1 k.k. funkcjonariusz publiczny, który przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech”.
Czytaj także: Wakacje z Marcinem W.? Napieralski mówi o komisji śledczej
Jak były premier doprowadził według Falenty do złamania prawa?
Donald Tusk wrócił do sprawy afery podsłuchowej, uwiarygadniając zeznania wspólnika Marka Falenty Marcina W. Na nagraniach z warszawskich...
zobacz więcej
„W niniejszym przypadku istnieje podejrzenie popełnienia przez Donalda Tuska przestępstwa przekroczenia uprawnień w związku z kontrolą wszczęto i prowadzoną w spółce Składy Węgla.” – napisano w pozwie. „(…) Okoliczności sprawy wskazują, że decyzja o ingerencji w prowadzoną działalność gospodarczą miała charakter polityczny i wynikała z chęci zapewnienia ochrony interesów istotnych dla Donalda Tuska grup wyborców” – dodano w wyjaśnieniu.
Jak twierdzi Falenta i jego prawnicy, działania Tuska „to jaskrawa ingerencja w swobodę prowadzenia działalności gospodarczej”.
Czytaj także: Falenta stanowczo: To był świetny projekt, zniszczony przez Marcina W. i Tuska
Jak stwierdzono w piśmie do SO w Warszawie, „Bez wątpienia jednak przeprowadzenia postępowania przygotowawczego w sprawie jest konieczne. Chociażby z uwagi na sam fakt użycia przez byłego Prezesa Rady Ministrów takich sformułowań jak »uderzenie« w podmiot prywatny czy »zablokowanie« działalności podmiotu prywatnego z uwagi na interes pewnej grupy wyborców. Patrząc na wypowiedź Donalda Tuska można mieć istotną wątpliwość, czy rzeczone działania podejmowane było w ramach państwa prawa”.
Marek Falenta był badany na wariografie na okoliczność przekazania nagrań obcym służbom. Wynik negatywny – komentuje dziennikarz TVP Cezary Gmyz,...
zobacz więcej
Falenta wytacza liderowi PO prywatny akt oskarżenia, zarzucając Tuskowi zniesławienie.
„W niniejszym przypadku doszło do zniesławienia pokrzywdzonego poprzez sformułowanie: nieprawdziwej wypowiedzi opisującej, zgodnie z którą Marek Falenta miał współpracować ze służbami Federacji Rosyjskiej w celu obalenia polskiego rządu i sprzedać tym służbom nagrania rozmów polskich polityków; nieprawdziwej wypowiedzi opisującej, zgodnie z którą Marek Falenta został skazany za nieprawidłowości w ramach działalności spółki Składy Węgla w zakresie importu węgla z terenu Federacji Rosyjskiej”.
Czytaj także: Dlaczego Tusk nie złożył zawiadomienia o składaniu fałszywych zeznań przez Marcina W.?
„Donald Tusk powinien zostać skazany za przestępstwo pomówienia, a wymierzona mu grzywna musi być dotkliwa. Tutaj należy wskazać, co jest wiedzą właściwie powszechną, że Donald Tusk to człowiek o wysokiej pozycji ekonomicznej, co wynika chociażby z faktu pobierania przez niego uposażenia europejskiego z tytułu sprawowanej w przeszłości prezydencji (przewodniczenie Radzie Europejskiej). W ocenie Pokrzywdzonego zasadne będzie wymierzenie Oskarżonemu kary grzywny w 100 stawkach dziennych po 200 zł każda” – napisano w piśmie procesowym.
Przeczytaj również:
Torby z Biedronki na drzwiach biur PO w całym kraju
Internauci żartują z Donalda Tuska po upublicznieniu zeznań Marcina W.
Falenta odpowiada na zarzuty Tuska: Jego decyzja była pisana rosyjskim alfabetem