RAPORT

Pogarda

Niemcy zapowiadają pozwanie Polski. Chodzi o Turów

Turów znów budzi emocje (fot. PAP/ EPA/MARTIN DIVISEK)
Turów znów budzi emocje (fot. PAP/ EPA/MARTIN DIVISEK)

Najnowsze

Popularne

Po tym, jak Polskę pozwali Czesi, teraz podobne plany przedstawia część lokalnych polityków w Niemczech. Ich zdaniem ekspertyzy mówiące, iż rozbudowa kopalni nie będzie miała znaczącego i negatywnego wpływu na środowisko, są błędne.

Jak będzie zmieniać się inflacja? Prezes NBP przedstawił prognozy

W najbliższych miesiącach inflacja najprawdopodobniej pozostanie wysoka, a na początku przyszłego roku może jeszcze nieco wzrosnąć na skutek zmian...

zobacz więcej

Powołując się na doniesienia saksońskiej gazety „Saechsische Zeitung”, Deutsche Welle pisze, iż władze Żytawy chcą mieć pewność, że wymagana do uzyskania pozwolenia na rozbudowę kopalni ocena oddziaływania na środowisko zostanie powtórzona.


„Obecna ocena stwierdza między innymi, że po stronie niemieckiej nie ma osiadania gruntu. Ustalenia niemieckich władz i instytucji przeczą temu stwierdzeniu” – czytamy.



Część ekspertów podziela obawy niemieckich samorządowców, że osiadanie gruntu może mieć negatywne skutki, takie jak uszkodzenia budynków i innej infrastruktury.


Media przypominają, że władze Żytawy już wcześniej próbowały naciskać, aby Berlin, podobnie jak władze Czech, złożył przeciwko Polsce pozew do ETS. W tej sprawie apelowano także do liderów Saksonii. 



„Tak się jednak nie stało. Żytawa rozważa teraz pozew o zaniechanie działań przeciwko krajowi związkowemu Saksonia” – wskazano. Ponadto miasto złoży w warszawskim sądzie administracyjnym w Warszawie pozew ws. ponownej oceny środowiskowej.


Spór polsko-czeski


Niemcy blokują wypłaty z UE dla Ukrainy. Kuźmiuk: Kompromitacja, chodzi o miliardy

3 mld euro, które już dawno miały trafić na pomoc Ukrainie, zostaną przekazane do Kijowa najwcześniej w styczniu. – Głównym hamulcowym są Niemcy –...

zobacz więcej

Przypomnijmy, że w lutym, po tym jak w Czechach zmienił się rząd, premier Mateusz Morawiecki i nowy premier Czech Petr Fiala podpisali w Pradze porozumienie ws. kopalni w Turowie. Dzięki temu kopalnia i elektrownia Turów dalej mogą funkcjonować.


Wcześniej (20 września 2021 r.) TSUE nałożył na Polskę karę 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środka tymczasowego i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni. Polski rząd deklarował, że nie zamierza płacić kary.



Polska strona zobowiązała się przeprowadzić prace ziemne, które ograniczą straty środowiskowe i zabezpieczą mieszkańców regionu. Do zakończenia wydobycia, kopalnia została objęta monitoringiem środowiskowym. Dodatkowo powstał fundusz, który zapewnił finansowanie projektów m. in. w zakresie ochrony środowiska w regionie.


Polska miała wypłacić Czechom łącznie 45 mln euro w ramach odszkodowania, z czego 10 mln euro zapłacić miała Fundacja PGE.

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej