Posłowie opozycji zadowoleni z lotniska... w Berlinie. „Kaczyński rozważa wstrzymanie inwestycji w stylu CPK” – napisał na Twitterze poseł PO Marcin Kierwiński. Na jego wpis zareagował rzecznik rządu Piotr Mueller i skomentował tę opinię, nawiązując do słów Rafała Trzaskowskiego: „Od pana kolegi słyszeliśmy, że po co CPK, skoro ma być lotnisko w Berlinie”. Politycy Platformy Obywatelskiej pisali w poniedziałek w mediach społecznościowych, że Prawo i Sprawiedliwość wycofuje się z budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.Głos w sprawie zabrał m.in. Marcin Kierwiński, który stwierdził, że „pieniędzy w budżecie brakuje już nawet na podtrzymanie iluzji potęgi PiS”.Zobacz także: Są chętni do inwestycji w CPKPrzedstawiciele opozycji powoływali się przy tym na doniesienia „Wprost”. Według tygodnika, Jarosław Kaczyński miał podjąć decyzję o potężnych cięciach w finansach we wszystkich ministerstwach, co miałoby dotknąć także inwestycje strategiczne.„Naprawdę aż żal patrzeć, jak oczywisty fake news z anonimowego źródła o rzekomym odstąpieniu od budowy CPK jest dziś powielany” – napisał Marcin Horała, wiceminister w resorcie funduszy i polityki regionalnej oraz pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego dla RP.#wieszwiecejPolub nas„To marzenie tych, którzy nie chcą silnej, nowoczesnej, podmiotowej i bogatej Polski. Wasze niedoczekanie. Stop fake news” – dodał Horała.Głos w dyskusji zabrał również rzecznik rządu Piotr Mueller. Jak stwierdził, PiS nie wycofuje się z budowy CPK, bo uważa go za jedną ze strategicznych inwestycji pod kątem rozwoju Polski.Zobacz także: CPK będzie uwzględniony w Transeuropejskiej Sieci Transportowe„Od pana kolegi słyszeliśmy, że po co CPK, skoro ma być lotnisko w Berlinie. Proszę się nie martwić, kluczowe polskie inwestycje będą realizowane” – napisał do posła Platformy Obywatelskiej. Mueller zaznaczył, że Zjednoczona Prawica zbudowała Baltic Pipe, który gwarantuje bezpieczeństwo i uniezależnienie od Rosji. „Dokończymy i kluczową inwestycję transportową” – zapewnił.