Jarosław Kaczyński kontynuuje objazd po Polsce. W sobotę był m.in. w Ełku, gdzie czekała na niego kilkunastoosobowa grupa protestujących. Nie obeszło się bez wulgaryzmów i języka nienawiści. Gdy rozpoczęło się przemówienie szefa PiS skandowano „j…ć PiS” i „spieprzaj dziadu”. Z kolei jedna z kobiet na protest przyszła z torebką z wizerunkiem Jarosława Kaczyńskiego na tle… kupy. Na pytanie naszego reportera, czy nie sądzi, że to mowa nienawiści odparła, że to „to jej indywidualne zdanie”.
– Donald Tusk po raz kolejny realizuje swój program wyborczy: kłamać, kłamać i jeszcze raz kłamać, bo inaczej nie wygra – powiedział minister...
zobacz więcej
W sobotę Jarosław Kaczyński odwiedził północno-wschodnią Polskę. Najpierw spotkał się z mieszkańcami Suwałk, a później był w Ełku, gdzie czekała na niego grupa kilkunastu protestujących.
Protestujący chcieli wejść na salę, gdzie przemawiał Kaczyński.
Kiedy rozpoczęło się przemówienie szefa PiS, kilkunastoosobowa grupka skandowała „Ełk nie dla pisiorów” i „spieprzaj dziadu” i „j…ć PiS”.
Wcześniej mówili, dlaczego przyszli pod budynek, w którym swoje wystąpienie miał lider Zjednoczonej Prawicy.
– Polski naród urządza się w d…ie – powiedziała jedna z kobiet przed kamerami TVN24. – A do tego bezczelnie kłamią wszyscy przedstawiciele władzy – dodała.
– A ja chciałem się zapytać, dlaczego płaciłem 200 zł za mieszkanie, a teraz płacę 600 zł. Dlaczego pytam jeszcze raz? Dla Obajtka? – dopytywał mężczyzna.
Od lipca nikt nie wpłacił środków na Platformę Obywatelską – tak wynika z rejestru wpłat, który każda partia polityczna musi publikować w...
zobacz więcej
– Tracimy kontrolę nad tym, jakie ustawy są przegłosowywane. Oczywiście, można sobie wejść w Dziennik Ustaw, ale kto to robi. Oni robią to po cichu, pod szumem walki z LGBT, robią swoje, wprowadzają ustawy np. o odbudowanie Pałacu Saskiego, powołują jakieś spółki, które sobie biorą pieniądze. A nie ma przecież na to zgody – dodała inna z protestujących.
Kobieta sugerowała, że rząd powinien zająć służbą zdrowia, a także wsparciem emerytów. – Przydałaby się i 15. i 16. emerytura. Z kolei ja nie mam dzieci, to mi się już nic nie należy – kontynuowała, choć jak się okazało sama nie jest zwolenniczką dodatkowych świadczeń dla starszych osób.
Na pytanie naszego reportera, jak skomentuje słowa Kaczyńskiego, który zadeklarował, że 14. emerytura będzie stałym świadczeniem odparła: „A dlaczego ja nie dostanę 14. pensji?”.
Kobieta stwierdziła także, że emeryci… „nie dostają normalnej waloryzacji emerytur”.
Jarosław Kaczyński nie zostawił suchej nitki na opozycji i Donaldzie Tusku. W sobotę w Suwałkach lider PiS odniósł się do słów przewodniczącego PO,...
zobacz więcej
Inna z kobiet wyznała, że przyszła protestować przeciwko władzy, bo… nie może się doczekać na refundację sztucznej szczęki.
– Nie mogę sobie wstawić zębów. Wybiłam sobie na lodzie, jak oni te lody robili. Nie stać mnie na wstawienie zębów. Muszę czekać na nie siedem lat. Pisałam prośbę i nic – mówiła, po czym dodała, że protestuje także przeciwko temu, że „500+ obiecali, a teraz zabierają”.
– Mam chorą córkę, którą wychowuje teściowa razem z mężem. I co ja mam z tego? – pytała naszego reportera.
O Jarosławie Kaczyńskim powiedziała, że to… „pasożyt, który żyje z naszego pasożyctwa” (pisownia oryginalna – przyp. red).
Polityka teraz nie kojarzy się z czymś ciepłym, czymś, co daje nadzieję – stwierdził na spotkaniu z mieszkańcami Sandomierza przewodniczący...
zobacz więcej
O środki z OFE zabrane przez rząd Donalda Tuska spytał nasz reporter dwie starsze kobiety.
– Nie rozumiem, co ci ludzie z PiS-u mają do tych pieniędzy. Przecież one do ZUS przeszły. Dzięki temu moja siostra, która miała 1500 zł emerytury, teraz ma 2400 zł – stwierdziła.
– Ludzie z PiS są niedoinformowani. Jeden coś powie, od razu wszyscy powtarzają – dodała druga z kobiet.
Na pytanie, kto byłby alternatywą dla Kaczyńskiego bez wahania wskazała na Donalda Tuska.
– To jest mądry, światowy człowiek. Wcześniej, jak był premierem, błędy były. No niby ten wiek emerytalny podniósł, a obiecywał, że tego nie zrobi. Uważam, że to było słuszne, bo teraz ludzie też powinni pracować jak najdłużej – kontynuowała.
Na pytanie, dlaczego przyszły protestować przeciwko rządom PiS, jedna z kobiet odparła krótko: „Wszystko”.
– Są ludzie niekompetentni, teraz jeszcze jakiś atom chcą budować (elektrownie atomową – przyp. red.). No, ludzie święci! – oburzała się.
Politycy różnych szczebli, łódzcy biznesmeni, członkowie zarządów miejskich spółek i rad nadzorczych, a nawet była dyrektor łódzkiego sądu – długa...
zobacz więcej
Z kolei jedna z kobiet na protest przyszła z torebką z wizerunkiem Jarosława Kaczyńskiego na tle… kupy.
Na pytanie, czy nie jest to przykład mowy nienawiści, odparła:
„To jest moje indywidualne zdanie. Ta kupa to i tak jest bardzo delikatne określenie” .
Dopytywana, czy jest agresywnym wyborcą, stwierdziła, że „broni swojego zdania i kraju naszego”.