
Władimir Putin, który do niedawna straszył świat użyciem broni atomowej, ostatnio sam stwierdził publicznie, że nie będzie takiej potrzeby. Gdy teraz światu zagroził były prezydent Dmitrij Miedwiediew, głos zabrało MSZ i wskazało na „niedopuszczalność wojny nuklearnej”.
– Na granicy z obwodem kaliningradzkim powstanie zapora – ogłosił minister Mariusz Błaszczak. To wywołało oburzenie Janiny Ochojskiej, europosłanki...
zobacz więcej
Wiceszef Rady Bezpieczeństwa i były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew twierdzi, że próba odbicia przez Ukrainę terytoriów okupowanych może doprowadzić do wojny jądrowej.
„Nazwijmy rzeczy po imieniu: kraje zachodnie popychają świat do globalnej wojny. I tylko całkowite i ostateczne zwycięstwo Rosji jest gwarancją powstrzymania światowego konfliktu” – napisał na Telegramie przedstawiciel rosyjskiego reżimu.
Jego zdaniem to nie agresywna Rosja, ale broniąca się Ukraina i wspierające ją kraje są odpowiedzialne za eskalowanie konfliktu w Europie Wschodniej.
Ale ostatnio nawet Władimir Putin tonował nastroje przekonując, że scenariusz nuklearny jest mało prawdopodobny.
Szef MON Mariusz Błaszczak poinformował, że na granicy z obwodem kaliningradzkim powstanie zapora. – Cieszy mnie, że nie kopiemy studni dopiero w...
zobacz więcej
Podczas przemówienia na forum Klubu Wałdajskiego zapewniał, że „nie musi uderzać w Ukrainę bronią atomową, bo nie ma to sensu ani politycznego, ani wojskowego.”
– Tak długo, jak ta broń istnieje, tak długo będzie istnieć groźba jej użycia. Ale obecna dyskusja na ten temat jest prymitywna. Zachód szuka tylko pretekstu do konfrontacji z Rosją – stwierdził.
Teraz głos w sprawie zabrało też MSZ z Moskwy. Dyplomaci podkreślili, że Rosja jako stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ i jedno z mocarstw jądrowych ponosi „szczególną odpowiedzialność za wzmacnianie stabilności strategicznej i bezpieczeństwa międzynarodowego zgodnie z Traktatem o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej”.
Przyznano, że sięgnięcie po taką broń jest możliwe, gdy broń masowego rażenia zastosuje inne z państw lub zagrożone będzie istnienie Federacji Rosyjskiej. W innych przypadkach tak radykalne kroki nie są przewidziane.