Barcelona wygrywa w La Liga po golu Lewego Barcelona wygrała na wyjeździe z Valencią 1:0 w 12. kolejce hiszpańskiej ekstraklasy piłkarskiej. Wszystko dzięki Polakowi! Robert Lewandowski strzelił gola w doliczonym czasie i znów jest uwielbiany przez fanów ekipy z Katalonii. „Lewy” z 13 bramkami jest liderem klasyfikacji strzelców Primera Division. Barcelona od początku meczu przeważała, ale trafić do bramki Valencii jakoś nie mogła. W 13. minucie bramkarz gospodarzy Giorgi Mamardaszwili zatrzymał Ansu Fatiego w sytuacji sam na sam, a tuż przed przerwą piłka trafiła w słupek po strzale głową Roberta Lewandowskiego.Na początku drugiej połowy piłka znalazła się w bramce strzeżonej przez Niemca Marca Andre ter Stegena, ale sędzia nie uznał gola, bo jeden z piłkarzy Valencii zagrał ręką.Czytaj także: Bezsilny Lewandowski. „Trafił do Barcelony, by iść na skróty...” O losach meczu przesądziła akcja zawodników sprowadzonych do „Blaugrany” w lecie. W doliczonym czasie Raphinha dośrodkował w pole karne, do piłki dopadł Lewandowski i zewnętrzną częścią stopy umieścił ją w bramce. Polski napastnik w 17 oficjalnych występach w barwach klubu ze stolicy Katalonii uzyskał 18 goli.#wieszwiecejPolub nas „Lewandowski wyciągnął Barcelonę z niebytu” – napisała tuż po końcowym gwizdku gazeta „Marca”, a dziennik „AS” skomentował: „Lewandowski ratuje Barcę”. „Barcelona chwilowo odzyskuje prowadzenie dzięki bramce Polaka w ostatniej chwili. Goście zdobywają trzy punkty po wyrównanym i emocjonującym meczu na Mestalla. Meczu, który miał wszystko. Dwa gole nieuznane, kontuzje, bójka na koniec” – podsumowali dziennikarze „AS”. Barcelona z dorobkiem 31 punktów objęła prowadzenie w tabeli. Takim samym dorobkiem może się pochwalić broniący tytułu i ostatni niepokonany w tym sezonie zespół, czyli Real Madryt, który w niedzielę zmierzy się z Gironą. Trzecie jest Atletico Madryt (23 pkt.).