W nocie dyplomatycznej wystosowanej do Niemiec ws. odszkodowań wojennych, Polska domaga się m.in. odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych i zrekompensowania szkód – poinformowało MSZ. Resort przekazał, że w dokumencie jest mowa o „odszkodowaniach” a nie o „reparacjach”.
„Polska zrzekła się reparacji od Niemiec w 1953 r. Wprawdzie był to akt wymuszony przez Sowiety, ale to nie podważa jego ważności z punktu widzenia...
zobacz więcej
Rzecznik MSZ Łukasz Jasina opublikował na stronach resortu komunikat dotyczący noty skierowanej 3 października do MSZ Republiki Federalnej Niemiec ws. odszkodowań za straty wyrządzone Polsce przez Niemcy w trakcie II wojny światowej.
Polska – poinformowano – domaga się od Niemiec odszkodowania za straty materialne i niematerialne wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych, zrekompensowania ofiarom agresji i okupacji niemieckiej oraz ich rodzinom wyrządzonych im szkód i krzywd, a także systemowych działań mających na celu zwrot zagrabionych z Polski w trakcie wojny dóbr kultury, które znajdują się obecnie w Niemczech.
W nocie wezwano także państwo niemieckie do uregulowania „należności wynikających z rabunkowej działalności” Kas Kredytowych Rzeszy oraz Banku Emisyjnego w Polsce – powołanych na okupowanych ziemiach niemieckich instytucji finansowych.
MSZ poinformowało również, że rząd wezwał Niemcy także do „pełnej rehabilitacji zamordowanych działaczy przedwojennej mniejszości polskiej oraz zrekompensowanie strat poniesionych przez organizacje polonijne w Niemczech”, a także do systemowego uregulowania statusu Polaków i osób polskiego pochodzenia w Niemczech, poprzez przywrócenie statusu mniejszości narodowej.
Strona polska oczekuje również właściwej współpracy zakresie upamiętniania polskich ofiar II wojny światowej oraz podjęcia przez Niemcy skutecznych działań prezentujących niemieckiemu społeczeństwa „prawdziwy obraz wojny i jej skutków”, szczególnie krzywd wyrządzonych Polsce i Polakom.
Łączna wartość oszacowanych strat poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i niemieckiej okupacji w czasie II wojny światowej to ponad 6 bln 200...
zobacz więcej
Ponadto Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło, że w nocie użyte zostało pojęcie „odszkodowania” a nie „reparacje”, „gdyż to pierwsze sformułowanie ma charakter zdecydowanie szerszy i obejmuje zarówno reparacje w rozumieniu prawnomiędzynarodowym, jak i inne roszczenia opisane w treści noty”.
Resort zdementował też pojawiające się nieprawdziwe informacje, że w nocie dyplomatycznej „została zawarta kwota należnych Rzeczpospolitej odszkodowań wynikająca z wyliczeń zawartych w Raporcie o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej 1939-1945".
„Rachunek strat wojennych spowodowanych przez ZSRR zostanie przygotowany w oparciu o badania analogiczne do tych, które doprowadziły do sporządzenia Raportu o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej 1939-1945, zgodnie z uchwałą Sejmu RP” – wskazano.
Resort przekazał też, że ujawnienie opinii publicznej noty skierowanej bezpośrednio do innego państwa byłoby naruszeniem podstawowych zasad dyplomacji. Dodano, że noty dyplomatyczne nie stanowią informacji publicznej.
„Niezależnie od powyższego, w trosce o jawność debaty publicznej i rzetelność informacji przedstawianych przez środki masowego przekazu, Minister Spraw Zagranicznych podjął decyzję o publikacji niniejszego komunikatu, zawierającego opis najważniejszych treści poruszonych w nocie” – czytamy.
MSZ zaznaczyło, że na mocy ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora oraz ustawy o służbie zagranicznej z pełną treścią noty zapoznać się mogą wszyscy posłowie oraz senatorowie, „w warunkach zapewniających zachowanie tajemnicy dyplomatycznej”.