
Prawo i Sprawiedliwość wytknęło politykom PO prorosyjskie wypowiedzi, umowy z Gazpromem i liczne spotkania z Władimirem Putinem. W odpowiedzi szef Platformy Donald Tusk wrócił do afery podsłuchowej i sugerował powiązana lidera PiS z Rosją. – Trzeba być etycznym bandytą, żeby zarzucać Kaczyńskiemu, który stracił brata w Smoleńsku, że Rosjanie pomogli mu w przejęciu władzy w Polsce – ocenił Paweł Kukiz.
Donald Tusk krytykował niedawno KPRM, że wydają dużo więcej niż gdy on był premierem. Posłowie opozycji rozpowszechniają też informacje, iż...
zobacz więcej
– Trzeba być przede wszystkim etycznym bandytą, żeby zarzucać partii, którą kieruje człowiek, który stracił najbliższą osobę w Smoleńsku i gdzie wiele jest tropów,że przy jakimś nawet zaniechaniu Rosji to się zdarzyło, żeby on korzystał z pomocy Rosji przy objęciu władzy – stwierdził w rozmowie z RMF FM Paweł Kukiz.
Lider Kukiz’15 dodał: „Trzeba być po prostu etycznym bandytą, mówię tutaj o Tusku, żeby tego typu teorie głosić, że facet, który stracił najbliższą osobę w Smoleńsku, gdzie istnieje jakiś wątek rosyjski, korzysta z pomocy Rosji przy objęciu władzy”.
– A on potem jest zdziwiony, że się jego syna pokazuje z torebką z Biedronki i on mówi, że to jest bandytyzm – podkreślił.
W porannej rozmowie polityk odniósł się również do afery wokół zeznań Marcina W. Ocenił, że nie powstanie prawdopodobnie żadna komisja, która mogłaby się zająć sprawą podsłuchiwania najważniejszych polityków.
Jego zdaniem jest za mało czasu do wyborów. – Oni są zainteresowani, jedna czy druga strona, komisjami tylko wtedy, kiedy to daje jakiś uzysk polityczny – przekonywał.