Co wpłynęło na przemianę polityka? Korespondent wojenny, świadek wojny w Afganistanie, zadeklarowany antykomunista – tak najkrócej można byłoby scharakteryzować Radosława Sikorskiego, patrząc na początek jego kariery politycznej. Wolta miała miejsce w 2007 roku. – Obraził się na PiS – uważa Witold Waszczykowski. – Doszedł do wniosku, że szybciej zrobi karierę w obozie przeciwnym – dodaje Przemysław Żurawski vel Grajewski i dodaje, że bez przeorientowania się na Niemcy i Rosję tej europejskiej kariery zrobić nie mógł. Stał się więc politykiem prokremlowskim. Zobacz film Marcina Tulickiego „Pan z Chobielina”. Wypowiedzi Radosława Sikorskiego są bronią dla rosyjskiej propagandy. Po oskarżeniu USA o zniszczenie gazociągu Nord Stream teraz Sikorski w rozmowie z Radiem ZET, nie tylko podtrzymał swoje teorie iż PiS myślał o rozbiorze Ukrainy, ale posunął się znacznie dalej. Stwierdził, że polski rząd „miał moment zawahania w pierwszych 10 dniach wojny, gdy wszyscy nie wiedzieliśmy, jak ona pójdzie, że może Ukraina upadnie. Gdyby nie bohaterstwo Zełenskiego i pomoc Zachodu, to różnie mogło być”. Te słowa zostały natychmiast wykorzystane przez rosyjską propagandę.Sikorski: Kiedyś patriota i antykomunista– Miałem okazję poznać Sikorskiego pracując w MON w 1992 roku. On stał na czele pionu jako wiceminister. Wcześniej znałem go z przekazów medialnych, był bardzo pozytywnie postrzegany. Narażał życie podczas wojny w Afganistanie – mówi w filmie Marcina Tulickiego „Pan z Chobielina” prof. Żurawski vel Grajewski. – W latach 90. był to człowiek bardzo zasadniczy, patriotyczny, mocno związany z konserwatywnym ruchem – przypomina Witold Waszczykowski. – Budował swój wizerunek jako antykomunista. Przez wielu wyborców był tak postrzegany – uważa Katarzyna Gójska, publicystka „Gazety Polskiej”. Jan Parys: Poznałem go pod koniec lat w 80. Był innym człowiekiem. Zmienił swoje poglądy o 180 stopni. Co Sikorski mówił o Nord Stream?Jako szef MON w rządzie PiS był nawet… przeciwnikiem gazociągu Nord Stream.– Polska jest szczególnie wrażliwa na punkcie korytarzy i porozumień ponad naszymi głowami. To była tradycja Locarno, to jest tradycja paktu Ribbentrop-Mołotow. Nie chcemy powtórki – mówił Sikorski podczas szczytu UE w Brukseli w 2006 roku.„W latach 2007-08 doszło do istotnej przemiany. Wielu nurtuje pytanie: dlaczego?” – pyta autor filmu Marcin Tulicki. Przemiana Sikorskiego. Z czego wynikała?– Motywacją Sikorskiego była chęć zrobienia kariery międzynarodowej w strukturach unijnych, które są zdominowane przez Niemcy i Francję. Skoro ten kraj chciał porozumienia z Rosją, to Sikorski doszedł do wniosku, że trzeba się w taką narrację wpisać – uważa prof. Żurawski vel Grajewski.Przełomem było zachowanie ówczesnego szefa MON podczas likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych. – Wtedy Sikorski z jednej strony cały czas przedstawiał się jako przeciwnik WSI i zwolennik ich likwidacji, ale wiemy też z relacji tych, którzy pracowali nad raportem, że jego działania były zupełnie inne – dodaje Gójska.Sikorski i WSI. Niewyjaśniony związekZ filmu „Pan z Chobielina” dowiadujemy się, że WSI inwigilowało Sikorskiego na początku lat 90. Z jakim skutkiem? Tego nie wiadomo. Później jako szef MON stał na czele resortu, który odpowiadał za likwidację służb wywodzących się z Moskwy.– W czasie procesu likwidacji WSI był tym, który opóźniał pracę komisji i dążył do modernizacji WSI. Chciał stworzyć tylko pewien spektakl. Jednych funkcjonariuszy WSI zastąpić innymi, może nieco zmienić szyld, ale zostawić istotę służb – opowiada Gójska. 5 lutego 2007 roku Sikorski odszedł z MON. – Został zdymisjonowany za dziwne zakochiwanie, kontakty z gen. Dukaczewskim. Obraził się na PiS i przeszedł do PO – wspomina Waszczykowski. Jakie były przyczyny wolty Sikorskiego? Prof. Żurawski vel Grajewski nie ma wątpliwości. – Doszedł do wniosku, że szybciej zrobi karierę w obozie przeciwnym. Szybko się przemodelował – mówi jego były współpracownik.Film „Pan z Chobielina” ukazuje kolejne lata kariery Sikorskiego w rządzie PO-PSL, które charakteryzowało promoskiewskie nastawienie mimo kolejnych agresji Rosji – czy to wobec Czeczenii, Gruzji czy w końcu wobec Ukrainy. W ten sposób wpisywał się berliński scenariusz współpracy z Rosją, której w publicznym wystąpieniu Sikorski wręcz zaproponował dołączenie do NATO.Osobny rozdział stanowi postępowanie Radosława Sikorskiego w obliczu katastrofy smoleńskiej.ZOBACZ CAŁY FILM „Pan z Chobielina”