
Tusk to silny polityk, dzięki jego powrotowi do Polski władza PiS upadnie i będzie z kim rozmawiać – taką opinię wygłosił w wywiadzie przeprowadzonym pod koniec 2021 r. białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka. Fragment tej rozmowy przypomniano kilka godzin po tym, jak lider opozycji zaatakował premiera Mateusza Morawieckiego pisząc w kontekście szefa rządu o „bredzeniu na zlocie proputinowskich partii”.
W ten sposób Tusk skomentował obecność Morawieckiego na wiecu partii VOX, która potępia agresywną politykę Rosji. Kilka godzin po tym tweecie posłanka Marta Kubiak (Prawo i Sprawiedliwość) przypomniała, że to ekipę Donalda Tuska typuje na swojego partnera prokremlowski dyktator Białorusi, Alaksandr Łukaszenka.
– U władzy jest PiS - Prawo i Sprawiedliwość – ten szalony Kaczyński, Morawiecki i Duda, trio. Dlatego jestem pewien, że wraz z przyjściem Tuska, który jest silnym politykiem, i jeśli oni nas poproszą o przeprowadzenie tam wyborów, tamci (PiS – red.) upadną – mówi Łukaszenka na nagraniu.. W kolejnych zdaniach białoruski dyktator stwierdza, że po takiej zmianie władzy w Polsce „będzie z kim rozmawiać”. Więcej o tym wywiadzie przeczytasz tutaj.
Przeczytaj też: Po ataku Rosji na Kijów, PO atakuje premiera. Jest odpowiedź