
Szefowa berlińskiego oddziału Instytutu Pileckiego w Berlinie Hanna Radziejowska poinformowała, że została poproszona przez administrację budynku, w którym mieszka o zdjęcie ukraińskiej flagi z balkonu. Zapytana, czy zamierza to zrobić Radziejowska mówi PAP: Nie, oczywiście, że nie. Będzie wisiała do zwycięstwa.
Członek wewnętrznego kręgu współpracowników Władimira Putina przeciwstawił się mu w sprawie jego prowadzenia wojny na Ukrainie – podał w piątek...
zobacz więcej
- Flaga wisi w moim domu, na moim balkonie. Przywiozłam ją z Ukrainy, kiedy pod koniec maja z przyjaciółmi z ukraińskiej diaspory Vitsche pojechałam z transportem pomocy do Kijowa, byłam w Buczy, Irpieniu, Hostomelu - opowiada Radziejowska. - Flaga Ukrainy znaczy dla mnie bardzo dużo - podkreśla.
- Przeczytałam artykuł o aspektach prawnych takiej sytuacji w Niemczech - pojawia się w nim sugestia, że aby wywiesić flagę wspierającą Ukrainę, to lepiej ją „uzupełnić” gołębiem pokoju lub napisem „pokój”. Ma to wyjaśnić dobre intencje eksponowania flagi - mówi dyrektor berlińskiego oddziału Instytutu Pileckiego. - Ukraińców nic bardziej nie denerwuje niż wszechobecne gołąbki pokoju na flagach ukraińskich w Berlinie - ocenia.
- Niemcy - zazwyczaj nie rozumieją, że pokój jest możliwy, jeśli Ukraina zwycięży, i wolą puste hasła o pokoju, oczywiście bez aspektów narodowych. Bo niestety w Berlinie panuje często przekonanie, że Ukraina jest nacjonalistyczna, więc flaga ukraińska jest czymś niebezpiecznym. To odzwierciedla stan ducha niemieckiego, chociaż oczywiście w Berlinie są ukraińskie flagi, też bez gołębi pokoju - mówi Radziejowska.
Politycy PO słyną ostatnio z prorosyjskich komentarzy. Były prezydent Bronisław Komorowski stwierdził nawet, że prezydent Ukrainy powinien usiąść...
zobacz więcej
- Często słyszę od moich przyjaciół Ukraińców, że doświadczają czasem różnego typu dyskryminacji w Berlinie. To zdarzenie dało mi namiastkę tego ich doświadczenia - konkluduje.
Radziejowska poinformowała w czwartek na Twitterze: „Berlin, ósmy miesiąc inwazji Rosji na Ukrainę. Dzisiaj otrzymałam mail od administratora budynku, w którym napisane jest, żebym zdjęła z balkonu ukraińską flagę, którą przywiozłam ze Lwowa. W treści maila napisane jest »Prosimy o powstrzymanie się od publicznych wypowiedzi politycznych«”.