„Ogółem dochody samorządu terytorialnego wzrosły od 2015 roku o ponad 67 proc.”. Samorządowcy związani z totalną opozycją od lat skarżą się na brak funduszy i zaniedbania ze strony rządu. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów przedstawiła na Twitterze zestawienie dochodów największych polskich miast. „Dochody Warszawy z PIT i CIT w 2022 r. będą wyższe o 53,1% niż w 2015 r., Gdańska o 51,8%, a Wrocławia o 55,6%” – przekonuje. „Dochody ogółem Jednostek Samorządu Terytorialnego wzrosły od 2015 roku o ponad 67%” – czytamy we wpisie KPRM. Do wpisu dołączono grafiki, z których wynika, że dochody Warszawy z PIT i CIT wyniosły w 2015 roku 4,9 mld zł, zaś według planu z 2022 roku 7,5 mld zł i będą wyższe o 2,6 mld złotych, co oznacza wzrost o 53,1 proc. w stosunku do 2015 roku.Gdańsk w 2015 roku odnotował dochody w wysokości 725,8 mln zł, natomiast w 2022 roku mają one wzrosnąć o 51,8 proc. i wynieść 1,1 mld zł.Ostatnim z wymienionych przez KPRM miast jest Wrocław.Stolica Dolnego Śląska w 2015 roku miała dochody na poziomie 1,1 mld zł, zaś według planu na 2022 roku wyniosą one ok. 1,7 mld, co będzie oznaczać wzrost o 55,6 proc. „Ogólnie dochody Jednostek Samorządu Terytorialnego wzrosną z 199 mld w 2015 roku do 333 mld zł w roku bieżącym. W czasie rządów PiS ogólny wzrost dochodów JST wyniósł ponad 67 proc.” – podała KPRMJednak część samorządowców deklaruje brak pieniędzy i zarzucają rządowi Zjednoczonej Prawicy zaniedbywanie samorządów. Media z kolei informują o nieudanych inwestycjach, nadużyciach w gospodarowaniu czy o wydawaniu środków publicznych „lekką ręką”.