„Zima pełna wyzwań; nasza współpraca będzie kluczem do opanowania trudności”. Potrzebujemy pełnej współpracy ws. bezpieczeństwa energetycznego polskich rodzin – podkreślił premier Mateusz Morawiecki w liście do prezydentów miast i samorządowców. Jak zaznaczył, Polska – podobnie jak cała Europa – mierzy się dzisiaj z „największą kumulacją kryzysów od zakończenia II wojny światowej”. „Wykorzystując osłabienie światowej gospodarki pandemią COVID-19, Rosja z pełną premedytacją doprowadziła do światowego kryzysu energetycznego i inflacyjnego” – podkreślił Morawiecki. Od pandemii, przez kryzys, aż po wojnę Jak przypomniał, „w wyniku działań reżimu Putina zmieniły się zasady funkcjonowania rynku energetycznego”. „To z tego powodu musimy się wszyscy mierzyć z wyzwaniami, które nie mają precedensu w historii wolnej Polski. Największe i najważniejsze z nich dotyczą w najbliższych miesiącach cen energii, cen gazu, a także dystrybucji końcowej ceny węgla” – wskazał premier. „Naprawiliśmy dziurawe wcześniej finanse publiczne i dziś przeznaczamy z budżetu dziesiątki miliardów złotych na złagodzenie skutków wysokich cen energii czy węgla dla Polaków. To wyzwania, które wymagają szczególnej mobilizacji od całej administracji publicznej – zarówno rządowej, jak i samorządowej” – dodał. Morawiecki przypomniał ponadto, że „za bezpieczeństwo energetyczne polskich rodzin w czasie najbliższej zimy odpowiedzialność musi wziąć państwo polskie – na każdym poziomie”. „Na poziomie rządu, jak również na wszystkich szczeblach samorządowych” – zaznaczył. „Bez względu na wzajemne sympatie i antypatie współpracowaliśmy razem przy zwalczaniu skutków pandemii COVID-19, budowie systemu szczepień, czy w sprawie lokalnych inwestycji, gdzie – jak przyznają praktycznie wszyscy wójtowie, starostowie i burmistrzowie – nigdy wcześniej z budżetu państwa polskiego nie trafiały do polskich gmin tak wielkie środki jak w ostatnich latach” – podkreślił. „Współpracowaliśmy przy pomocy uchodźcom wojennym z Ukrainy czy przy likwidacji skutków lokalnych katastrof, nawałnic i powodzi. Z wieloma z Was jestem w roboczym kontakcie. Drzwi mojej kancelarii są dla Was zawsze otwarte” – dodał. „Tym bardziej właśnie teraz potrzebujemy pełnej współpracy. Teraz, gdy wyzwanie jest jeszcze większe. To nie kwestia dobrej woli czy wzajemnej sympatii, ale obowiązku – obowiązku władzy publicznej. Wspólnie odpowiadamy za bezpieczeństwo energetyczne każdego obywatela – bez względu na to przecież, kto na kogo głosuje i w jakiej miejscowości mieszka” – pisze premier. „To nie jest ten moment” Jak podkreślił, dlatego wychodzi do samorządowców i prezydentów miast z inicjatywą. „Schowajmy legitymacje partyjne do szuflady, zamknijmy je i bez względu na to, co nas różni szukajmy tego co nas łączy. Wierzę, że jest to przede wszystkim troska o dobro Polaków” – zaapelował. „Rozumiem różnice zdań, rozumiem też, że interes partyjny i polityka mają swoje prawa, ale to nie jest ten moment, żeby tym prawom ulegać. Ze swojej strony zrobię wszystko, żeby ta współpraca była jak najlepsza i żeby żaden samorząd nie poczuł się potraktowany w sposób niesprawiedliwy” – podkreślił. #wieszwiecejPolub nasMorawiecki zaznaczył, że w czasie wszystkich spotkań szefów rządów UE, w jakich brał ostatnio udział, nikt nie miał wątpliwości, co do faktów, co do przyczyn obecnego kryzysu. „Wszyscy premierzy i prezydenci zgodnie przyznają, że rozregulowanie rynku energetycznego, bardzo wysokie ceny gazu, ciepła, energii elektrycznej i wysoka inflacja, która dotyka także ich państw, to bezpośredni i wyłączny skutek działań – militarnych i gospodarczych – Rosji oraz długoletniej, jak się okazało błędnej, wprost fatalnej strategii energetycznej największego państwa UE, czyli Niemiec” – pisze. Program wsparcia samorządów Przypomniał, że rząd przygotował pakiet rozwiązań, które „ułatwią wszystkim samorządom wywiązywanie się z ich obowiązków ustawowych oraz umożliwią bezpośrednią pomoc mieszkańcom w zaopatrzeniu w opał na zimę”. „Stworzymy możliwości prawne i będziemy wspierać Państwa operacyjnie w realizacji dystrybucji węgla. Tak, by opału nie zabrakło w żadnym polskim domu. Zapłacimy również z budżetu państwa kolejne miliardy złotych, by cena węgla oscylowała wokół 2000 zł, a nie powyżej 3000 zł. To ogromna różnica dla Polaków, którzy korzystają z węgla dla zapewnienia ciepła w swoich domach i mieszkaniach” – dodał. „Wiemy doskonale, że wzrost cen energii uderza nie tylko w gospodarstwa domowe, ale również we wspólnoty lokalne. Dlatego od 1 stycznia 2023 wprowadzimy taryfę dla »odbiorców wrażliwych« – czyli takich jak przychodnie i szpitale, instytucje pomocy społecznej, szkoły, przedszkola, żłobki, uczelnie, instytucje kultury, organizacje pożytku publicznego, spółdzielnie socjalne czy Ochotnicze Straże Pożarne, a także inne instytucje, które można zaliczyć do odbiorców wrażliwych. Kończymy przygotowywać mechanizmy ograniczające ceny na całym rynku hurtowym, we wszystkich segmentach - dla wszystkich, bez wyjątku. Nasz cel to obniżenie cen w średnim i dłuższym horyzoncie czasowym i zagwarantowanie stabilnego zaopatrzenia w energię” – dodał. Dodatkowe kilkanaście miliardów złotych Jak wskazał premier, „w najbliższych dniach nasze propozycje poprzemy konkretem: wypłatą pierwszej transzy dodatkowych środków, które mają pomóc Państwu w realizacji zadań własnych i inwestycji w czasie kryzysu”. „To 13,7 mld złotych w tym roku” podkreślił i dodał, że to władze samorządowe zdecydują, jak je rozdysponować, bo najlepiej znają potrzeby mieszkańców. „Przed nami zima pełna wyzwań. Musimy im sprostać w poczuciu odpowiedzialności za bezpieczeństwo Polski i polskich rodzin. Jestem przekonany, że nasza współpraca będzie kluczem do opanowania trudności, jakie zafundowała nam agresywna polityka Rosji. Razem przezwyciężymy ten kryzys” – przekonuje Morawiecki. Zobacz także: Jakie są obowiązki samorządów ws. ciepła i oświetlenia? Minister Moskwa przypomina