
Rafał Trzaskowski zarzuca premierowi, że ten nie zaprosił na spotkanie nieprzychylnych mu samorządowców i zaprasza Morawieckiego na protest samorządowców przed kancelarią premiera. Szef rządu odpowiada zaproszeniem prezydenta Warszawy do rozmów „za stołem, nie na ulicy”
Przyszła premier Włoch Giorgia Meloni nie wykluczyła powierzenia niektórych tek ministerialnych bezpartyjnym fachowcom. Szefowa ugrupowania Bracia...
zobacz więcej
„Pan premier chwali się, że spotkał się z samorządowcami. Szkoda, że zaprosił tylko przedstawicieli jednego, przychylnego władzy związku. Ale nic straconego – w piątek samorządowcy z całej Polski będą ok. 13.30 przed KPRM na proteście samorządowców. Do zobaczenia” – napisał prezydent Warszawy w mediach społecznościowych.
Premier Morawiecki przebywa obecnie w Pradze, gdzie w piątek ma wziąć udział w nieformalnym szczycie Rady Europejskiej. „Panie Prezydencie, zawsze i często spotykam się z różnymi organizacjami, także samorządowymi, zapraszam. W śr. mam spotkanie z Komisją Wsp.Rządu i Samorządu. Dziś i jutro jestem w Pradze, gdzie odbywa się szczyt RE - wszyscy liderzy szukają rozwiązań dla niższych cen energii. Wszyscy przywódcy zgadzają się, że te ceny, ta inflacja- to skutek wojny Rosji przeciw Ukrainie i fatalnych błędów niemieckiej polityki gazowej. Pan chyba też tak uważa? Zapraszam więc nawet na początek przyszłego tygodnia. Do rozmów za stołem, nie na ulicy” – odpowiedział szef rządu.