Pierwszy taki przypadek od 1971 r. Po raz pierwszy od 50 lat Rosja nie znalazła się w Radzie ICAO, czyli we władzach Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego. We wtorek podczas walnego zgromadzenia tej organizacji w Montrealu przesądziła o tym trzecia runda głosowań. Rosja nie zgłosiła swojej kandydatury do tego głosowania. W trzeciej rundzie do Rady weszło 14 państw – podało ICAO na Twitterze. Na regionalnego przedstawiciela grupy krajów, w której znajduje się także Polska, wybrano Rumunię.Do liczącej 36 członków Rady ICAO wchodzą przedstawiciele trzech grup: krajów „o największym znaczeniu dla transportu lotniczego”, druga to mniejsze państwa, w trzeciej grupie członkowie ICAO głosują na przedstawicieli swoich regionów. Podczas pierwszego głosowania w sobotę Rosja uzyskała tylko 80 głosów; minimum wynosiło 86. W drugim głosowaniu Rosji nie było na liście – wynika z protokołu dostępnego na stronie internetowej ICAO.Jeszcze w poniedziałek wieczorem minister transportu Kanady Omar Alghabra napisał na Twitterze, że „Rosja nie została ponownie wybrana do zarządzającej ICAO rady, to pierwsza taka sytuacja od 1971 r. To silny sygnał od międzynarodowej społeczności, że będą oni rozliczani za niesprowokowany atak na Ukrainę”. Ambasador Ukrainy w Kanadzie Julia Kowaliw napisała zaś, że „nie ma miejsca dla terrorystów w cywilizowanym świecie”. Walne zgromadzenie ICAO, które jest jedną z agencji ONZ, zakończy się 7 października. Organizacja liczy 193 państw członkowskich, została powołana na podstawie przyjętej w grudniu 1944 r. i obowiązującej od 1947 r. Konwencji o międzynarodowym lotnictwie cywilnym. Siedziba ICAO znajduje się w Montrealu.