„Die Welt”: Zełenski powinien pokazać tchórzostwo Scholza

Ukraina w ostatnich dniach przedstawiła dokumenty o wejście do NATO. Jej wniosek poparli już prezydenci dziewięciu państw członkowskich. Brak oczywiście zgody m.in. z Berlina. Niemiecka prasa ocenia, że czas na przyjęcie Kijowa do Sojuszu był w 2008 roku, ale wtedy sprzeciwiła się temu Angela Merkel. Dziś moment jest nieodpowiedni, więc zamiast na wejściu do NATO, prezydent Ukrainy powinien w opinii tych mediów wymusić na „tchórzliwym” Olafie Scholzu dostawy czołgów.

Prezydenci dziewięciu państw członkowskich NATO z Europy Środkowo-Wschodniej opublikowali wspólne oświadczenie, w którym poparli dążenia Ukrainy do członkostwa w Sojuszu Północnoatlantyckim i po raz kolejny potępili rosyjską agresję.

Dokument podpisali: Prezydent Czech Miloš Zeman, Prezydent Estonii Alar Karis, Prezydent Łotwy Egils Levits, Prezydent Litwy Gitanas Nausėda, Prezydent Macedonii Północnej Stewo Pendarowski, Prezydent Czarnogóry Milo Đukanović, Prezydent Polski Andrzej Duda, prezydent Rumunii Klaus Johannis i prezydent Słowacji Zuzana Čaputová.

Zobacz także: Szef MSZ podpisał notę dyplomatyczną ws. niemieckich reparacji wojennych [WIDEO]

 

Z sondażu przeprowadzonego przez grupę socjologiczną „Rating” wynika, że gdyby na Ukrainie przeprowadzono referendum w sprawie przystąpienia do NATO, 83 proc. mieszkańców głosowałoby za, 4 proc. głosowałoby przeciw, a 9 proc. nie wzięłoby udziału w głosowaniu.

Sprawa budzi spore emocje w Niemczech. „Die Welt” pisze, że chęć przystąpienia do Sojuszu jest godna pochwały, ale obecny moment nie jest do tego odpowiedni. Dziennik ocenia, że Kijów nie powinien „nadwyrężać nadmiernie gotowości Zachodu do wsparcia”. 

„Die Welt” obawia się, że przyjęcie Ukrainy w struktury Sojuszu mogłoby spowodować, że stałby się on – poprzez artykuł 5, zgodnie z którym atak na jednego członka jest atakiem na wszystkich członków NATO – stroną w wojnie.

Zobacz także: Niemieckie media: Polska nie służy pokojowi

Jednocześnie Niemcy przyznają, że odpowiednim momentem na przyjęcie Ukrainy był rok 2008, ale wówczas weto postawili wspólnie Angela Merkel i Nicolasa Sarkozy.

„Die Welt” uważa, że zamiast naciskać ws. członkostwa w Sojuszu, Kijów powinien skupić się na walce o dostawy broni. „Zełenski powinien pokazać tchórzostwo niemieckiego kanclerza Olafa Scholza, który chowa się za plecami Waszyngtonu w sprawie dostarczenia czołgów bojowych, ponieważ nie chce być pierwszym, który czołgi te dostarczy (...) Przy czym to właśnie Niemcy, ponoszący historyczną winę wobec Ukrainy, powinny pójść przed innymi” – czytamy.

#niemcy #ukraina #nato #olaf scholz