I jedno z „najlepszych powojennych piór w Polsce”. Gdy za rządów PO-PSL Tomasz Lis był gwiazdą Telewizji Polskiej, chętnie zapraszał do programów komunistycznego generała Wojciecha Jaruzelskiego. Ten na antenie chwalił Lisa mówiąc, że jest „arystokracją dziennikarstwa” w Polsce. Po informacjach o śmierci Jerzego Urbana Lis napisał z kolei, że jeden z głównych autorów komunistycznej propagandy był człowiekiem „wybitnym” i jednym z „najlepszych powojennych piór w Polsce”. Jerzy Urban jest uważany za jednego z głównych autorów propagandy państwowej Rady Ministrów w latach 1981-89 i cenzury. Za szokujący przykład manipulacji uchodzi m.in. sprawa ks. Jerzego Popiełuszki, któremu służby totalitarnego państwa podrzucały materiały wybuchowe, a aparat propagandy oskarżał duchownego o posługiwanie się pistoletami i granatami łzawiącymi.„Zmarł Jerzy Urban. Jako rzecznik Jaruzelskiego nie do obrony, ale jako dziennikarz piszący, człowiek wybitny. Jedno z najlepszych powojennych piór w Polsce” – skomentował na Twitterze Tomasz Lis.Zobacz także: Jerzy Urban nie żyje Urban był tak kontrowersyjną postacią, że nawet po jego śmierci w mediach społecznościowych pojawiły się setki wpisów przypominających jego haniebną działalność dla zbrodniczego reżimu.„Ale w kłamstwie i bezczelnej propagandzie PiS Urbana zdecydowanie przebił” – broni go na Twitterze Tomasz Lis. „Zmarł sowiecki kacyk” – napisał z kolei Kazimierz Smoliński z PiS. „Nic nie zmyje jego roli siewcy nienawiści” – uważa publicysta Piotr Semka. „To byli wrogowie, którzy zabijali wolność i naszą przyszłość” – stwierdził dziennikarz Igor Janke. Choć ciężko w to uwierzyć, w obronie Ubrana stawał nie tylko Tomasz Lis.Relatywizować zło, które wyrządził, próbowała też część lewicowych dziennikarzy i polityków.„Odważny publicysta, któremu w PRL-u cenzura niejednokrotnie zdejmowała teksty” – twierdzi senator Marek Borowski. Poseł Lewicy Maciej Gdula napisał: „Jeden z najznakomitszych polskich felietonistów i świetny obserwator oraz krytyk charakterów”. „Urban znów wyciął wszystkim numer” – stwierdził europoseł Robert Biedroń. „Żywy intelekt oddał w służbę tłukom i mordercom z MSW. Dobra przestroga, by rozważnie dobierać, komu się służy. Bo potem zostaje tylko panświnizm” – napisał natomiast Adrian Zandberg z Partii Razem.