
Gdy za rządów PO-PSL Tomasz Lis był gwiazdą Telewizji Polskiej, chętnie zapraszał do programów komunistycznego generała Wojciecha Jaruzelskiego. Ten na antenie chwalił Lisa mówiąc, że jest „arystokracją dziennikarstwa” w Polsce. Po informacjach o śmierci Jerzego Urbana Lis napisał z kolei, że jeden z głównych autorów komunistycznej propagandy był człowiekiem „wybitnym” i jednym z „najlepszych powojennych piór w Polsce”.
Dziś przypada 40. rocznica wybuchu stanu wojennego. Stacja TVN ruszyła z cyklem wywiadów „1981. Rozmowy o stanie wojennym”. Serię otwiera rozmowa z...
zobacz więcej
Jerzy Urban jest uważany za jednego z głównych autorów propagandy państwowej Rady Ministrów w latach 1981-89 i cenzury. Za szokujący przykład manipulacji uchodzi m.in. sprawa ks. Jerzego Popiełuszki, któremu służby totalitarnego państwa podrzucały materiały wybuchowe, a aparat propagandy oskarżał duchownego o posługiwanie się pistoletami i granatami łzawiącymi.
„Zmarł Jerzy Urban. Jako rzecznik Jaruzelskiego nie do obrony, ale jako dziennikarz piszący, człowiek wybitny. Jedno z najlepszych powojennych piór w Polsce” – skomentował na Twitterze Tomasz Lis.
Zobacz także: Jerzy Urban nie żyje
Urban był tak kontrowersyjną postacią, że nawet po jego śmierci w mediach społecznościowych pojawiły się setki wpisów przypominających jego haniebną działalność dla zbrodniczego reżimu.
„Ale w kłamstwie i bezczelnej propagandzie PiS Urbana zdecydowanie przebił” – broni go na Twitterze Tomasz Lis.
„Zmarł sowiecki kacyk” – napisał z kolei Kazimierz Smoliński z PiS.
„Nic nie zmyje jego roli siewcy nienawiści” – uważa publicysta Piotr Semka.
„To byli wrogowie, którzy zabijali wolność i naszą przyszłość” – stwierdził dziennikarz Igor Janke.
Choć ciężko w to uwierzyć, w obronie Ubrana stawał nie tylko Tomasz Lis.
Relatywizować zło, które wyrządził, próbowała też część lewicowych dziennikarzy i polityków.
„Odważny publicysta, któremu w PRL-u cenzura niejednokrotnie zdejmowała teksty” – twierdzi senator Marek Borowski.
Poseł Lewicy Maciej Gdula napisał: „Jeden z najznakomitszych polskich felietonistów i świetny obserwator oraz krytyk charakterów”.
„Urban znów wyciął wszystkim numer” – stwierdził europoseł Robert Biedroń.
„Żywy intelekt oddał w służbę tłukom i mordercom z MSW. Dobra przestroga, by rozważnie dobierać, komu się służy. Bo potem zostaje tylko panświnizm” – napisał natomiast Adrian Zandberg z Partii Razem.