„Opozycja naciska na szefową KE”. Opozycja stoi za tym, że Polska wciąż nie otrzymała należnych pieniędzy z KPO? Tak twierdzi Dominik Tarczyński. – Byłem świadkiem na sali plenarnej, kiedy polscy europosłowie, jak np. Marek Belka, wychodzili i grozili von der Leyen, oczywiście pewnymi sugestiami, pośrednio, że jeżeli te pieniądze zostaną uruchomione, to oni też mają odwagę zareagować – powiedział europoseł PiS na antenie wPolsce.pl. – Jest tak, że niestety polscy europosłowie biorą udział w naciskach na von der Leyen, aby w ogóle nie myśleć nie tylko o KPO, ale o finansach europejskich dla Polski – dodał europoseł Prawa i Sprawiedliwości. – Von der Leyen może chciałaby już teraz uruchomić KPO, ale sam fakt zatwierdzenia planu, pamiętamy, jakie były reakcje nerwowe, wywołał na sali plenarnej w Strasburgu natychmiastowe reakcje i groźby – dodał.Po tym jak Komisja Europejska zatwierdziła na początku czerwca KPO, w Parlamencie Europejskim odbyła się debata. – KE skapitulowała przed Kaczyńskim – mówiła wtedy Sylwia Spurek. Jeszcze dalej poszedł Guy Verhofstadt. Zapowiedział złożenie wniosku o wotum nieufności dla Komisji Europejskiej. Ostatecznie, nie udało się zebrać odpowiedniej liczby podpisów pod wnioskiem i nie trafił on pod głosowanie Parlamentu Europejskiego.