Od początku protestów w Iranie zginęły 92 osoby. Prezydent USA Joe Biden zapowiedział nałożenie kolejnych sankcji przeciwko irańskiemu reżimowi w związku z represjami przeciwko demonstrującym kobietom i studentom w Iranie. Zapewnił też o poparciu USA dla protestujących. „W tym tygodniu, Stany Zjednoczone nałożą kolejne sankcje na sprawców przemocy przeciwko pokojowym demonstrantom. Będziemy nadal pociągać do odpowiedzialności irańskich oficjeli i wspierać prawa Irańczyków do swobodnego protestowania” – oznajmił Biden w oświadczeniu.Biden stwierdził, że jest „głęboko zaniepokojony” represjami wymierzonymi w uczestników trwających od tygodni protestów, a USA solidaryzują się z „irańskimi kobietami i wszystkimi obywatelami Iranu, którzy inspirują świat swoją odwagą”. Podkreślił też, że jego administracja stara się poszerzyć dostęp Irańczyków do internetu za pomocą wprowadzenia wyjątku od sankcji.Demonstracje w Iranie trwają od połowy września i wybuchły krótko po potwierdzeniu zgonu 22-letniej Mahsy Amini, która zmarła na posterunku policji moralności. Ta zatrzymała ją w związku z rzekomym niedostatecznym nakryciem głowy.#wieszwiecejPolub nasKluczową rolę w trwających protestach odgrywają kobiety, z których część publicznie niszczy wymagane irańskim prawem chusty lub obcina włosy. W trakcie demonstracji zaczęły się również pojawiać hasła antyreżimowe, a w protestach biorą udział również uczniowie i studenci.Według danych podanych przez organizację Iran Human Rights, od początku protestów zginęły dotąd 92 osoby. Inne źródła mówią nawet o 130 ofiarach.