„Ta propozycja powinna paść ze strony opozycji”. Nam jest potrzebne oczyszczenie tego, co działo się w ostatnich siedmiu latach. Ja oczekiwałbym od opozycji, żeby złożyła wniosek o delegalizację PiS – mówi politolog z SWPS i PAN prof. Radosław Markowski. Jego zdaniem taka propozycja – niezależnie czy sąd rozpatrzy ją pozytywnie czy nie – powinna „absolutnie paść”. W porannym wywiadzie na antenie TOK FM prof. Markowski pytany był o to, czy rekomenduje opozycji „zaostrzenie tonu” wobec partii rządzącej. W odpowiedzi zadeklarował, że jest zdecydowanym orędownikiem takiego rozwiązania i wskazując m.in. na Platformę Obywatelską stwierdził, że przez ostatnie siedem lat (odkąd rządzi Prawo i Sprawiedliwość) „wszyscy za bardzo żeśmy rozmawiali”. – Ja się staram robić to radykalnie – zapewnia. „Ulica by ich zdmuchnęła”Zapytany, na jakiej podstawie można zdelegalizować PiS, politolog odparł, że „na podstawie deptania konstytucji”.– Gdyby taka partia przytrafiła się w Szwecji, Norwegii, Holandii czy w jakimkolwiek protestanckim kraju demokratycznym, to nigdy by ta partia nie rządziła siedem lat, bo ulica by ich zdmuchnęła – stwierdził. Ekspert TOK FM przyznaje, że „absolutnie oczekiwałby od opozycji, żeby wniosek tej partii padł”, a resztą zajmie się wymiar sprawiedliwości. – Czy on zostanie rozpatrzony przez sąd pozytywnie czy nie – to zobaczymy, ale ta propozycja powinna absolutnie paść – dodał. Zobacz także: Prof. Markowski o imigrantach. „To lekarze, inżynierowie, matematycy”