Rzecznik resortu apeluje do Polaków mieszkających w Rosji. Podczas wizyty ambasadora Rosji w Polsce Siergieja Andriejewa w siedzibie ministerstwa spraw zagranicznych polska strona przedstawiła wyraźny sprzeciw wobec aneksji ogłoszonej przez Władimira Putina – poinformował rzecznik prasowy tego resortu Łukasz Jasina. Rosyjski dyplomata w poniedziałek został wezwany do polskiego MSZ. Podczas briefingu rzecznik MSZ Łukasz Jasina mówił, że takie rozmowy odbywają się dziś także w innych państwach członkowskich UE. – Dziś wzywa się ambasadorów Federacji Rosyjskiej w państwach Unii Europejskiej. My także pana ambasadora wezwaliśmy, aby wyrazić nasze stanowisko wobec nielegalnych decyzji prezydenta Władimira Putina aneksji, również nielegalnej, terytoriów Ukrainy, a także tego, co się dzieje od dłuższego czasu, ale w ubiegłym tygodniu w bardzo mocny sposób się działo – powiedział dziennikarzom Jasina. Polska wydali rosyjskiego ambasadora?Jak wskazał, chodzi o formułowanie przez Rosję „gróźb pod adresem pokoju światowego, w tym także pod adresem naszego państwa”. Łukasz Jasina poinformował, że na razie nie ma planów wydalenia rosyjskiego ambasadora z Polski. Zaapelował jednak do Polaków mieszkających w Rosji, by opuszczali ten kraj. Czytaj więcej: Apel ambasadora Polski w Moskwie do rodaków W piątek Władimir Putin ogłosił włączenie do Rosji czterech ukraińskich obwodów: donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego. Wcześniej na tych obszarach odbyły się pseudoreferenda. Kraje Unii, w tym Polska, zadeklarowały, że nie uznają nielegalnej decyzji Kremla.