
Izraelska firma wywiadowcza IMageSat International wykryła obecność rosyjskich bombowców strategicznych Tu-160 i Tu-95 w bazie Olenia koło Murmańska, niedaleko granic z Finlandią i Norwegią.
Jak wynika ze zdjęć satelitarnych, 21 sierpnia stwierdzono w bazie obecność czterech tupolewów 160, zaś 25 września trzech tupolewów 95. 12 sierpnia nie było w Oleni żadnych bombowców strategicznych.
Portal dziennika „Jerusalem Post”, który informuje o sprawie, przypomina, że rosyjskie bombowce strategiczne od lutego biorą udział w działaniach wojennych przeciw Ukrainie. Jednak lotnictwo agresora do tej pory nie zdołało zdobyć przewagi w powietrzu, straciło za to wiele samolotów.
W artykule wskazano też, że baza w Oleni dysponuje znaczną siłą uderzeniową, którą może wykorzystać jako „sygnał w stronę Stanów Zjednoczonych i NATO”. Miejsce to jest poza zasięgiem dostarczanej przez zachód broni znajdującej się obecnie na wyposażeniu armii ukraińskiej.
Przeczytaj także: Czy Rosja użyje taktycznej broni jądrowej? HUR podaje potencjalny cel