Polska apeluje o śledztwo. Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau napisał na Twitterze, że nie można wykluczyć, iż problemy wokół Nord Stream 1 i 2 to „katastrofa spowodowana przez człowieka”. „Wzywamy do niezależnego śledztwa” – podkreślił. Duńskie Siły Zbrojne opublikowały we wtorek zdjęcia świadczące o wycieku gazu w trzech miejscach z dwóch gazociągów Nord Stream na Morzu Bałtyckim.Z kolei stacja pomiarowa szwedzkiej Narodowej Sieci Sejsmologicznej (SNSN) potwierdziła zarejestrowanie silnych podwodnych eksplozji. Zobacz także -> Kolejny wyciek z gazociągu Nord Stream. „Przypadek jest mało prawdopodobny” Minister spraw zagranicznych RP Zbigniew Rau rozmawiał telefonicznie o sprawie z szefem duńskiego MSZ Jeppe Kofodem.„Wyciek gazu na Morzu Bałtyckim jest dla nas wszystkich problemem. Nie możemy wykluczyć, że była to katastrofa spowodowana przez człowieka. Wzywamy do niezależnego śledztwa i pozostajemy w kontakcie z naszymi sojusznikami" – napisał szef MSZ na Twitterze.Szef duńskiej dyplomacji napisał z kolei, że w rozmowie ze Zbigniewem Rauem podkreślił, iż wyciek gazu do Morza Bałtyckiego jest problemem międzynarodowym. Zobacz także -> Wiceszef MSZ o wycieku z Nord Stream 2: Nie można wykluczyć prowokacji „Niezbędne jest teraz, aby nie spekulować, ale zrobić wszystko, co w naszej mocy, żeby przeprowadzić bezpieczne i dokładne śledztwo w sprawie tego, co się stało” – stwierdził Jeppe Kofod.