„Nie można wykluczyć sabotażu”. Stacja pomiarowa szwedzkiej Narodowej Sieci Sejsmologicznej (SNSN) zarejestrowała w poniedziałek dwie silne podwodne eksplozje na obszarach, gdzie stwierdzono wyciek z gazociągów Nord Stream. Minister spraw zagranicznych Ann Linde zwołała spotkanie kryzysowe w tej sprawie. Problemy potwierdziły Duńskie Siły Zbrojne, które opublikowały zdjęcia świadczące o wycieku gazu. Z kolei niemiecka prasa pisze już, że uszkodzenia Nord Stream są wynikiem celowych działań. „Nie można wykluczyć sabotażu” – czytamy. Duńskie Siły Zbrojne opublikowały we wtorek zdjęcia świadczące o wycieku gazu w trzech miejscach z dwóch gazociągów Nord Stream na Morzu Bałtyckim. Na fotografii oraz filmie widać pęcherzyki z gazem rozchodzące się po powierzchni wody na dużym obszarze. Najmniejszy ich krąg ma średnicę 200 metrów, a największy kilometr.Na miejsce duńskie wojsko wysłało fregatę Absalon, której konstrukcja pozwala na uszczelnienie kadłuba, by do środka nie przedostawał się gaz, oraz statek z zapleczem do monitoringu skażeń Gunnar Thorson. Akcję wspiera również śmigłowiec.Zobacz także -> Kolejny wyciek z gazociągu Nord Stream. „Przypadek jest mało prawdopodobny” W poniedziałek wyciek gazu rozpoznał myśliwiec F-16 Duńskich Sił Powietrznych.– Nie można wykluczyć sabotażu – skomentowała sprawę premier Danii Mette Frederiksen Szwedzi: Nie ma wątpliwości, że to eksplozjeStacja pomiarowa szwedzkiej Narodowej Sieci Sejsmologicznej (SNSN) zarejestrowała w poniedziałek dwie silne podwodne eksplozje na obszarach, gdzie stwierdzono wyciek z gazociągów Nord Stream. – Nie ma wątpliwości, że to eksplozje – stwierdził Bjoern Lund z SNSN.Jeden z wybuchów miał magnitudę 2,3 i został zarejestrowany w 30 stacjach pomiarowych w południowej Szwecji.Według naukowców pierwszy wybuch odnotowano w nocy z niedzieli na poniedziałek o godz. 2:03, a drugi w poniedziałek wieczorem o godz. 19:04.Zobacz także -> Wiceszef MSZ o wycieku z Nord Stream 2: Nie można wykluczyć prowokacji Ostrzeżenia dla żeglugi o zagrożeniu spowodowanym wyciekiem gazu szwedzka Administracja Morska opublikowała w poniedziałek o godz. 13.52, a następnie o godz. 20:41.Według Lunda do eksplozji doszło w miejscu, które nie jest na ogół wykorzystywane do ćwiczeń marynarki wojennej. – Zwykle jesteśmy informowani przez wojsko o możliwych detonacjach – zapewnił. #wieszwiecejPolub nas To celowe działanie?Uszkodzenia gazociągów Nord Stream 1 i 2 mogły zostać spowodowane celowo – pisze dziennik „Der Tagesspiegel”. Berlińska gazeta powołuje się na opinie niemieckich ekspertów i polityków.Dziennik cytuje przedstawicieli rządu federalnego, którzy uważają, że jednoczesne uszkodzenie obu gazociągów nie może być dziełem przypadku. „Nawet jeśli popuścimy wodze fantazji, to trudno uwierzyć, że był to zbieg okoliczności. Wiele wskazuje na ukierunkowany atak” – czytamy.Zobacz także -> Niemcy. Prorosyjska demonstracja w Lubminie. Doszło do przepychanek [WIDEO] Niemieccy politycy nie wykluczają celowej prowokacji ze strony Rosji. Analizą przyczyn spadku ciśnienia w gazociągach Nord Stream 1 i 2 zajęły się odpowiednie służby. Eksperci wskazują na ograniczoną zdolność zbadania awarii, zapewniając jednak, że wycieki nie będą miały znacznego wpływu ani na środowisko, ani na bezpieczeństwo dostaw energii.Rurociąg Nord Stream 2 nie został jeszcze uruchomiony, ale jest wypełniony gazem. Przesył paliwa przez Nord Stream 1 wstrzymano zaś na początku września. Według tygodnika „Focus” nie bez znaczenia jest fakt, że dziś otwarto gazociąg Baltic Pipe, będący kolejnym krokiem ku uniezależnieniu się Europy od rosyjskich surowców.