Mówił o ekstremizmie politycznym. Mianem „wściekłej rusofobii” określił rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą ewentualnych reparacji od Rosji za wspólną z Niemcami napaść na Polskę w 1939 r. – Jeśli mamy żartować z takiej wściekłej rusofobii, to być może warto, by nasi historycy pokopali w XVI w., może też znajdziemy coś, dzięki czemu można byłoby czegoś od Polaków zażądać – powiedział Pieskow w czasie konferencji prasowej.Komentując polskie stanowisko w sprawie reparacji od Niemiec i Rosji za II wojnę światową, Pieskow oświadczył, że „w Warszawie niestety cały szereg polityków popadł w jakiś rodzaj niezdrowego ekstremizmu politycznego”. Jego zdaniem „trudno to inaczej nazwać”.Kilka dni wcześniej w wywiadzie dla „Wprost” prezydent RP Andrzej Duda przyznał, że „reparacji powinniśmy się domagać nie tylko od Niemiec, ale także od Rosji”. Te słowa wywołały natychmiast nerwową reakcję w Moskwie, a przewodniczący Dumy Państwowej wręcz zagroził Dudzie odpowiedzialnością karną za rzekomą „rehabilitację faszyzmu”.#wieszwiecejPolub nas We wrześniu 1939 r. zgodnie z zawartym 23 sierpnia tegoż roku na Kremlu paktem Hitler – Stalin, Niemcy i Związek Sowiecki napadły na Polskę rozpoczynając w ten sposób II wojnę światową.