
Niemieccy nabywcy zarezerwowali na krótko w poniedziałek przepustowość do odbioru rosyjskiego gazu przez Nord Stream 1, po raz pierwszy od zamknięcia tego gazociągu trzy tygodnie temu. Niemiecki operator sieci Gascade zapewnił jednak, że gaz nie płynie, a przepustowość Nord Stream 1 wynosi zero – podała Agencja Reutera.
Władimir Putin uderza w swoich dotychczasowych sojuszników z Niemiec i zakręca gazociąg Nord Stream 1. Nie brakuje komentarzy, że Berlin, który...
zobacz więcej
Nie jest jasne, dlaczego kupujący złożyli zamówienia, skoro Rosja nie zapowiedziała, że w najbliższym czasie przez Nord Stream 1 ponownie popłynie gaz – wskazał Reuters.
Niemiecki operator Nord Stream AG przekazał, że nie może potwierdzić poniedziałkowych nominacji, czyli zamówień gazu. Według agencji, nominacje były widoczne na stronach internetowych niemieckich gazociągów łączących Nord Stream 1 z użytkownikami końcowymi, natomiast nie odnotowano ich na stronie internetowej operatora.
Nord Stream 1 to największy gazociąg w Europie, którym przesyłanych jest do 59,2 mld metrów sześciennych rosyjskiego gazu rocznie. Gaz przestał nim płynąć z Rosji do Niemiec 31 sierpnia. Pierwotnie zapewniano, że przerwa ma potrwać trzy dni, a Gazprom oświadczył, że wstrzymanie dostaw nastąpiło z przyczyn technicznych.
Czytaj także: Gazprom wstrzymuje kolejną turbinę i ogranicza przesył gazu do Europy
Odpowiedzialna za konserwację gazociągu niemiecka spółka Siemens Energy poinformowała, że w przekazanych przez Gazprom informacjach nie wykazano technicznego powodu wstrzymania przesyłu gazu.
W ocenie Agencji Reutera zamknięcie Nord Stream 1 zaostrzyło „najgorszy w historii kryzys dostaw gazu w Europie”.